Śmierć to zawsze wielka tragedia, jednak rodzina, jak i cały kibicowski świat, nie mogła spodziewać się, że Dawid odejdzie od nas tak nagle. Informacja ta wstrząsnęła i jednocześnie zasmuciła środowisko kibiców i klub. W zgodnej opinii bliskich i znajomych, gdy podejmowało się rozmowę z Dawidem, o Widzewie mówił z wielką pasją i emocjami. Zawsze pojawiał się u niego przysłowiowy błysk w oku, kiedy mógł komentować mecze, a przede wszystkim w nich uczestniczyć i dzielić się wrażeniami z innymi. Stadion przy Alei Piłsudskiego 138 traktował jak drugi dom, dlatego klub postanowił włączyć się w pomoc jego rodzinie.

Pamięć naszego kibica uczciliśmy wspólnie z fanami w Sercu Łodzi minutą ciszy przed meczem z Lechem II Poznań. Zachęcamy też wszystkich widzewiaków do wsparcia zbiórki charytatywnej, z której wszystkie środki zostaną przekazane mamie Dawida. Uzyskana kwota pomoże pokryć całkowite koszty pogrzebu i pomóc w dalszym funkcjonowaniu najbliższej rodziny. Jesteśmy zdania, że dobro, które dajemy, zawsze do nas wraca, czasem wręcz ze zdwojoną siłą, a widzewska rodzina wiele razy potwierdziła, że pełna jest wielkich, wspaniałych serc. Wierzymy, że im tym razem zabiją one mocniej dla jednego z nas.

Więcej informacji dotyczących zbiórki znaleźć można na jej stronie internetowej (SPRAWDŹ).