Debiut na boisku, którego w Łodzi już nie ma
Ładowanie...

Global categories

15 November 2020 20:11

Debiut na boisku, którego w Łodzi już nie ma

Łódź to jedno z najmłodszych miast spośród tych największych w Polsce, które w ostatnich stu kilkudziesięciu latach zanotowało bardzo dynamiczny rozwój, a po drodze wiele zmian dotyczących m.in. układu ulic czy zabudowy.

Nie ma dzisiaj już wielu miejsc i ulic, o których możemy przeczytać w łódzkiej prasie z początków XX wieku. Wśród takich nieistniejących, zapomnianych lokalizacji w mieście jest chociażby boisko piłkarskie, które kiedyś mieściło się w obecnym centrum miasta przy ulicy Dzielnej. Ktoś powie, że to pomyłka, bo przecież obecnie ulica o takiej nazwie znajduje się na terenie Łodzi, w okolicach Parku na Młynku na południu miasta.

To jednak są inne czasy, inna lokalizacja oraz inna ulica - chciałoby się powiedzieć. Ówczesna ulica Dzielna z początków XX wieku znajdowała się na miejscu obecnej, dobrze znanej łodzianom ulicy... Narutowicza. I właśnie tutaj, na znajdującym się przy niej boisku, 23 kwietnia 1911 roku piłkarska drużyna Towarzystwa Miłośników Rozwoju Fizycznego Widzew rozegrała swój pierwszy mecz w Mistrzostwach Łodzi, a rywalem był zespół... Newcastle założony w 1909 roku przez uczniów Rosyjskiej Szkoły Przemysłowej i Gimnazjum Łódzkiego.

Zagadka nazwy pierwszego rywala Widzewa zostanie rozwiązana, gdy się spojrzy na nazwiska najważniejszych osób w tym klubie. Prezesem był William A. Hunter, a honorowym prezesem Robert Smith, czyli jeden z dwóch Anglików (drugim był Aleksander Gilchrist), którzy ufundowali przechodnie trofeum w postaci pucharu za zdobycie mistrzostwa Łodzi.

Anglicy szybko stworzyli też silną drużynę, o czym boleśnie przekonali się właśnie piłkarze TMRF Widzew, którzy w swoim debiucie w meczu o punkty przegrali z łódzkim Newcastle aż 0:9. Tak rozpoczęła się piłkarska historia Widzewa, który w swoim pierwszym starcie w mistrzostwach miasta odgrywał rolę typowego nowicjusza. Z dostępnych dokumentów oraz prasy z 1911 roku udało się historykom polskiej piłki nożnej ustalić wyniki 9 z 12 meczów widzewiaków. 8 z nich przegrali, ale w jednym odnieśli zwycięstwo, co było dużą niespodzianką.

Oto 25 czerwca 1911 roku na boisku klubu Kraft przy ulicy Targowej, o nietypowej jak na obecne standardy rozgrywania meczów ligowych godzinie 10:30, piłkarze TMRF Widzew wybiegli na murawę rywalizować z ŁKS-em i... niespodziewanie pokonali tego rywala. "Nieoczekiwanym i nadzwyczajnym rezultatem zakończono grę, bo wygraną T.M.R.F. Widzew 2 do 1" - napisano wtedy w relacji zamieszczonej w gazecie "Rozwój".

W widzewskiej drużynie z 1911 roku grali m.in. tacy zawodnicy, jak Jan Małecki, Franciszek Michalski, Zygmunt Hanke, Wincenty Tymowski, Myszkorowski, Lichmaniak, Edward Krause, Edward Pol, Triebe, Edward Zdziarski oraz angielski bramkarz o nazwisku Smoley. Jak widać, do dzisiaj nie udało się ustalić imion niektórych futbolistów Widzewa sprzed ponad stu lat, a o niektórych nie wiadomo nic.

Na pewno wyróżniającą się postacią w tamtej drużynie TMRF Widzew był Anglik Smoley. Wtedy przypisanie do konkretnej pozycji na boisku w praktyce nie istniało i właśnie przykładem takiego gracza był widzewski wyspiarz. Grywał jako bramkarz, ale również jako zawodnik ofensywnych formacji. Tak było m.in. w pierwszych w historii meczach reprezentacji Łodzi, w których w 1911 roku drużyna złożona z piłkarzy łódzkich klubów najpierw dwa razy zagrała z niemiecką Germanią Breslau (Wrocław) oraz Wisłą Kraków z zaboru austriackiego. W pierwszym meczu przeciwko Germanii Smoley zagrał w ataku, a w dwóch spotkaniach z wiślakami już jako golkiper reprezentacji miasta włókniarzy. Za pierwszym razem gola nie strzelił, a stojąc w bramce puścił ich aż 8, bo po remisie 3:3, w drugim meczu goście z Krakowa dali surową lekcję swoim rywalom z Łodzi, gromiąc ich 5:0 na boisku znajdującym się w Helenowie.

Tak wyglądały premierowe kroki widzewiaków w piłkarskim świecie. Mimo pierwszych niepowodzeń ,drużyna TMRF Widzew wystartowała również w kolejnych rozgrywkach o mistrzostwo Łodzi w latach 1912-1914 i po jej grze oraz wynikach w następnych latach było widać progres. Gdy w czerwcu 1914 roku mistrzostwa miasta przerwano na półmetku z powodu wybuchu I wojny światowej, zespół TMRF Widzew był na 4. miejscu w stawce siedmiu drużyn, a bilans bramek (8-11) oraz wygrane z drużynami Unionu i Victorii pokazywały, że widzewscy piłkarze podnieśli swoje umiejętności.