Podopieczni Franciszka Smudy odnieśli ostatnio w rozgrywkach ligowych dwa zwycięstwa z rzędu. Wygrane pozwoliły czerwono-biało-czerwonym nie tylko nabrać pewności siebie, ale i w spokoju przygotowywać się do kolejnego starcia. - Odnotowaliśmy dwa słabsze spotkania, ale udało nam się po nich pozbierać. Szybko przyszły dwa zwycięstwa i wszystko powoli wraca na właściwe tory. W związku z tym nastroje w zespole są dużo lepsze. Dzięki temu mogliśmy się spokojnie przygotowywać do tego meczu. Myślę, że to zaprocentuje - powiedział Dario Kristo.

Następnym rywalem Widzewa Łódź będzie beniaminek z Wikielca. Goście zajmują aktualnie ostatnie miejsce w tabeli rozgrywek I grupy III ligi.

Chorwat to jeden z najskuteczniejszych zawodników w łódzkim zespole. Do Widzewa trafił w trakcie tegorocznej przerwy zimowej i nie grał w jesiennym meczu Widzewa z GKS-em Wikielec. Beniaminek wywalczył wówczas na własnym terenie remis 2:2. - Wiem, że straciliśmy tam punkty, ale nie ma sensu wracać myślami do tamtego spotkania. W niedzielę będzie zupełnie inny mecz. Skupiamy się na swojej postawie. Musimy zrobić wszystko, żeby już od początku narzucić rywalowi nasz styl gry i wygrać pewnie ten mecz - podkreślił.

Kristo zapewnia, że drużyna jest dobrze przygotowana do spotkania. - Solidnie przepracowaliśmy ten tydzień. Wykonaliśmy wszystko to, co zaplanowaliśmy na początku cyklu treningowego i jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni. Będzie też mogli liczyć na wsparcie kibiców, którzy poprzez swój niesamowity doping są naszym dwunastym zawodnikiem - podsumował Chorwat.