W ubiegłotygodniowym meczu z Pogonią Siedlce gol chorwackiego pomocnika z 37. minuty dał łodzianom wygraną i w efekcie - fotel lidera II ligi. - Jestem zadowolony, że gra mi się układa i strzelam bramki, ale najważniejsze są zwycięstwa i to, że zbieramy punkty - powiedział Dario Kristo podczas spotkania z dziennikarzami.

Wygrana w Siedlcach nie przyszła widzewiakom łatwo. W końcówce przed utratą gola uratował swój zespół Patryk Wolański, który obronił rzut karny wykonywany przez Adama Mójtę. - Druga połowa meczu w Siedlcach nie wyglądała tak, jakbyśmy chcieli. Brakowało nam przytrzymania piłki, za mało nią graliśmy. Na treningach pracujemy jednak nad tym, żeby to wszystko wyglądało coraz lepiej i mam nadzieję, że będzie to widać już w sobotę, zwłaszcza w drugiej połowie - dodał Chorwat.

Już jutro o 19:10 Widzew zmierzy się w Sercu Łodzi z Siarką Tarnobrzeg, która jeszcze niedawno przewodziła drugoligowej stawce. - Mieliśmy już wstępną analizę gry rywala. Siarka to młody zespół i na pewno będzie grać agresywnie, jak każdy, kto przyjeżdża do Łodzi. Przez długi czas Siarka była na pierwszym miejscu w tabeli, więc na pewno potrafi grać w piłkę. Nie ma jednak co patrzeć na przeciwników, ale na swoją grę. Jeśli będziemy dobrze się prezentować, to nie powinniśmy mieć problemów - podsumował Kristo.