Global categories
Daniel Tanżyna: Za wrażenia artystyczne nikt punktów nie przyznaje
W minionych tygodniach czerwono-biało-czerwoni zawodzą oczekiwana swoich kibiców. Daniel Tanżyna, który w Łodzi spędził już 2,5 roku, przyznał w środowym programie "Witamy w Klubie", że rozumie niezadowolenie fanów Widzewa. - Humory po ostatnim meczu nam nie dopisują. Gdy spotykam kibiców, to mówią, że są zdenerwowani tą sytuacją. W ogóle nie dziwię się naszym fanom, bo ostatnie czasy to seria porażek i nieudanych spotkań w naszym wykonaniu - powiedział środkowy obrońca.
W 29. kolejce Widzewiacy udali się do Rzeszowa, gdzie ulegli miejscowej Resovii 0:2. W pierwszej odsłonie tej rywalizacji podopieczni Marcina Broniszewskiego byli stroną dominującą. Stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, jednak żadna z nich nie zakończyła się golem. - Za wrażenia artystyczne nikt punktów nie przyznaje. W pierwszych 30. minutach mieliśmy okazje bramkowe, ale szwankowała nasza skuteczność, a to jest w piłce najważniejsze, co pokazała nam Resovia. Rywale mieli jeden rzut wolny i zamienili go na bramkę, a później ustawili się na grę z kontry, aż podwyższyli wynik na 2:0 - skomentował Tanżyna.
Niestety dla czerwono-biało-czerwonych, stare piłkarskie porzekadło o niewykorzystanych okazjach się sprawdziło. W 32. minucie Maksymilian Hebel zaskoczył łódzką defensywę i dał gospodarzom prowadzenie, choć, jak przyznał obrońca czerwono-biało-czerwonych, przed meczem sztab uczulał zawodników m.in. na to, żeby nie faulować rywali w okolicach pola karnego. - Najgorsze jest to, że nie udało nam się tego uniknąć, a musimy robić wszystko, aby do takich sytuacji nie dopuszczać. Hebel wykonał centrostrzał i wpadło. Nie była to też łatwa piłka dla Jakuba Wrąbla. Niestety później nasza gra się posypała - dodał.
Obrońca Widzewa przyznał, że cały zespół musi skupić się na pracy nad poprawą skuteczności. To m.in. przez jej brak gra zespołu wygląda słabo i nie zdobywa on punktów. Jak przyznał Tanżyna, oprócz skuteczności bolączką Widzewa jest także stwarzanie sobie sytuacji. - Nasza gra może dobrze wyglądać do 25. metra, a później brakuje nam decyzji o strzałach, o prostopadłych podaniach czy wrzutek. A to wpływa na zdobywane punkty.
Całą rozmowę z Danielem Tanżyną usłyszeć będzie można w środowym paśmie powtórkowym "Witamy w Klubie" o 16:00 i 20:00 na antenie Widzew.FM. Wkrótce program dostępny będzie również w archiwum klubowego radia w serwisie Spotify, na stronie