Widzewiacy mają za sobą udany mecz z Arką Gdynia. Dzięki dobrej grze i co najistotniejsze - zwycięstwu, łodzianie z podniesioną głową wyczekują kolejnego ligowego starcia. Już w czwartek poodpieczni trenera Enkeleida Dobiego udadzą się do Tych, gdzie zmierz się z tamtejszym GKS-em. W ekipi trójkololowych, kilka sezonów spędził Daniel Tanżyna. Obrońca twierdzi, że Widzew czeka niełatwe spotkanie, ale jednocześnie przekonuje, że wraz z kolegami dołoży wszelkich starań, aby wrócić do Łodzi ze zwycięstwem.

- W Tychach będzie czekał nas ciężki bój. GKS, podobnie jak my, ma chrapkę na miejsce w barażach i w czwartek będzie grał o pełną pulę. Nasi rywale będą czuli się pewnie, ponieważ zagrają na własnym terenie. My jednak musimy skupiać się na sobie i walczyć o każdą piłkę, a przede wszytskim poprawić naszą skuteczność. Bolą niewykorzystae sytuacje bramkowe w rywalizacji z Arką, bo rozmiary naszego zwycięstwa mogły być dużo większe. Mam nadzieję, że zespół pokaże w meczu z moim byłym klubem charakter i to my będziemy cieszyć się po końcowym gwizdku - stwierdził 31-letni defensor.

Daniel Tanżyna, który w przeszłośći występował także w Miedzi Legnica czy Rozwoju Katowice podkreślił, że mimo braku gry w ostatnim meczu, z pokorą przyjmuje decyzje szkoleniowca i ciężko pracuje na kolejne szanse na boisku.

- Nastroje w szatni są bardzo dobre. W ostatnim meczu, trener zdecydował się posadzić mnie na ławce, ale bardzo dobrze zaprzentował się duet Krystian Nowak - Michał Grudniewski na środku defensywy. Nie mam zamiaru obrażać się na nikogo za taki rozwój wypadków. Taki jest sport. Bardzo dobrze dogaduję sie z każdym z chłopaków z zespołu, a szczególnie z wymienionymi dwoma obrońcami. Każdy w drużynie ma świadomość, że mecz z Arką był dobry w naszym wykonaniu, ale mógł byc jeszcze lepszy i właśnie to postaramy się pokazać w czwartek. Niezależnie od tego kto zagra, jestem pewny, że damy z siebie wszystko - ocenił Daniel Tanżyna.

Zachęcamy do odsłuchania pełnej, porannej audycji na antenie klubowego radia. Gośćmi Marcina Tarocińskiego oprócz obrońcy Widzewa, byli także trener amp futbolitsów Rafał Chorąży oraz koordynator Widzew Łódź Amp Futbol Maciej Stoczkiewicz. Najbliższe powtórki zaplanowane są na godziny: 13:00, 16:00 oraz 20:00.