Podopieczni trenera Enkeleida Dobiego są na finiszu przygotowań do spotkania z Górnikiem Łęczna. Łodzianie udadzą się w podróż na Lubelszczyznę w piątek, a mecz zaplanowany jest na godzinę 12:40 następnego dnia. Jakie nastroje panują w drużynie?

- Jedziemy w sobotę po trzy punkty, chcemy znów wygrać, tak jak dokonaliśmy tego w ostatniej kolejce. Wierzę, że mimo drobnych urazów ze zdrowiem będzie wszystko dobrze i wynik w Łęcznej również będzie korzystny - stwierdził Daniel Tanżyna na antenie Widzew.FM. - Gracze, którzy przyszli do nas latem, bardzo dobrze zdają sobie sprawę z tego, do jakiego klubu trafili i jaka otoczka jest wokół niego. Atmosfera w szatni jest jak najbardziej w porządku. Jestem przekonany, że z dnia na dzień będzie to wyglądało tylko lepiej - dodał 30-letni stoper.

Obrońca czerwono-biało-czerwonych odniósł się również do poprzedniego meczu ligowego, który dla niego i kolegów z zespołu zakończył się cennym zwycięstwe. "Dixon" podkreślił, że drużyna cały czas pracuje nad grą w destrukcji.

- W starciu z Sandecją mieliśmy dużo dośrodkowań z bocznych sektorów. Znów momentami pojawiały się u nas błędy w kryciu, ale w większości sytuacji dawaliśmy sobie radę z groźnymi akcjami. W ostatnich dniach pracowaliśmy również nad grą w obronie, bo ekipa z Nowego Sącza miała kilka sytuacji, które mogły zakończyć się bramkami. Liczę też na to, że nasza skuteczność już niedługo będzie na wyższym poziomie - wyjaśnił były gracz GKS-u Tychy.