W środę 14 lutego na boisku kompleksu przy ul. Małachowskiego Widzew wygrał mecz kontrolny z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 5:2. Daniel Mąka nie ukrywa, że drużynie udało się zrealizować większość celów, które założyła sobie przed tym spotkaniem. - Zawsze wychodzimy na boisko z konkretnymi założeniami, które staramy się wykonać. Myślę, że w meczu z KSZO udało nam się większość tych celów zrealizować, choć szkoda trochę straconych bramek. My też moglibyśmy strzelić więcej - powiedział tuż po końcowym gwizdku.

Daniel Mąka przyznał jednocześnie, że brak skuteczności w niektórych momentach był wynikiem zmęczenia spowodowanego intensywnymi treningami na obecnym etapie przygotowań. Z biegiem czasu zawodnicy będą jednak nabierali świeżości, a skuteczność będzie wzrastała. - Nie ma sensu narzekać zbytnio na naszą skuteczność. Wiadomo, na jakim etapie przygotowań aktualnie się znajdujemy. Nogi jeszcze nie niosą tak, jak powinny. Gdy złapiemy trochę oddechu i nogi puszczą, dostaną trochę luzu, to powinno wyglądać to jeszcze lepiej - podsumował.

Następny mecz kontrolny łodzianie rozgrają już w najbliższą sobotę. Ich rywalem będą rezerwy Lecha Poznań.