Global categories
Daniel Mąka: Nie takie scenariusze już widzieliśmy
Po niedzielnym zwycięstwie 1:0 nad Turem Bielsk Podlaski piłkarze Widzewa Łódź byli zadowoleni z punktów, ale nie ukrywali, że goryczy do tego zwycięstwa dodał brak skuteczności. - Wygraliśmy zasłużenie, ale co więcej po takim meczu można powiedzieć... Zabrakło skuteczności, bo sytuacji było multum. Szkoda, że nie strzeliliśmy więcej bramek, bo grałoby się pewnie łatwiej - powiedział Daniel Mąka. - Trzeba się cieszyć, że dochodzimy do sytuacji bramkowych. W Zambrowie wygraliśmy w takim samym rozmiarze, a okazji strzeleckich było naprawdę mało - dodał.
Mąka na boisku pojawił się w 73. minucie meczu, zmieniając Mateusza Michalskiego. Mimo roli zmiennika doświadczony pomocnik podkreślił, że jest cierpliwy i cieszy się każdą minutą spędzoną na boisku. - Cieszę się, że zagrałem w większym wymiarze czasowym. Cierpliwość czasami popłaca i to powinno cechować każdego piłkarza, zarówno tego z pierwszego składu, jaki i tego, który częściej siedzi na ławce w danym momencie - powiedział.
Jednobramkowe prowadzenie wystarczyło, żeby piłkarze Widzewa ułożyli niedzielne spotkanie pod swoje dyktando. Łodzianie kontrolowali przebieg niedzielnego meczu od początku do końca. - Z perspektywy ławki, a później rozgrzewki miałem świadomość, że jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy, to rywale nie są w stanie nam zagrozić. Oczywiście nie takie scenariusze już widzieliśmy, dlatego trzeba było być skoncentrowanym do końca. Najważniejsze są trzy punkty, nieważne w jakim stylu - podsumował.