Global categories
Daniel Mąka: Nie obawiam się bardzo ciężkiej pracy
W piątek podopieczni trenera Franciszka Smudy zakończą trzytygodniowy okres roztrenowania i rozjadą się do domów na świąteczno-noworoczne urlopy. Daniel Mąka podkreśla jednak, że drużyna zdaje sobie sprawę, iż o całkowitym oderwaniu od sportu w tym okresie nie może być mowy. - Jesteśmy świadomi sytuacji, w jakiej się znajdujemy i celu, jaki chcemy osiągnąć. Dlatego wszyscy wiemy, że na pierwszy styczniowy trening musimy stawić się odpowiednio przygotowani. Zimą czeka na ciężka praca, którą musimy rzetelnie wykonać, aby na koniec sezonu cieszyć się z awansu - powiedział pomocnik Widzewa.
W trakcie przygotowań do rundy wiosennej widzewiaków czeka m.in. obóz w Uniejowie oraz dziesięć spotkań kontrolnych z rywalami z różnych szczebli rozgrywek. - Każdy szkoleniowiec ma swoją filozofię pracy. Nie znam jeszcze metod zimowego przygotowania stosowanych przez trenera Smudę, ale gram w piłkę na tyle długo, że nie obawiam się nawet bardzo ciężkiej pracy. Na pewno chcę mądrze wykorzystać czas urlopu, aby od pierwszego styczniowego treningu być w pełni przygotowanym do zajęć - dodał Daniel Mąka.
Jakie są więc plany skrzydłowego łódzkiego klubu na najbliższe tygodnie? - Na pewno będzie aktywnie, ale poświęcę też więcej czasu swoim najbliższym bo to taki okres, w którym wszyscy chcemy zrekompensować im to, że w ciągu sezonu przez długi czas po prostu nie ma nas w domach. Dla mnie święta to czas magiczny, bardzo wyjątkowy i takie samo podejście staram się teraz wpajać moim dzieciom - powiedział. - Oczywiście nie zapomnę jednak o indywidualnej pracy, która pozwoli mi już w styczniu dobrze wejść w okres przygotowań do rundy wiosennej - podsumował.