Global categories
Damian Kostkowski: To dla mnie bardzo ciężki moment
Damian Kostkowski nabawił się kontuzji w ostatnim meczu kontrolnym z Elaną Toruń. Po wykonanym badaniu USG potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia sztabu. - Tak jak prognozowaliśmy na początku, mam naderwane więzadło poboczne. Jest to naderwanie II stopnia. Już w poniedziałek otrzymałem specjalny zastrzyk z osocza, który wspiera regenerację uszkodzonego więzadła. Teraz czeka mnie praca indywidualna i za trzy tygodnie kolejne USG, które pokaże, jak to wygląda. Zrobię wszystko, żeby jak najszybciej wrócić do gry - powiedział zawodnik.
Kostkowski w okresie przygotowawczym prezentował się bardzo dobrze. Był solidnym ogniwem defensywy Widzewa, ale i stwarzał zagrożenie pod bramkami rywali. Obrońca nie ukrywa, że uraz na starcie nowych rozgrywek to dla niego poważny cios. - To dla mnie bardzo ciężki moment. Udało mi się szybko wkomponować w drużynę, przepracowałem solidnie okres przygotowawczy i nagle tuż przed startem rozgrywek dopadł mnie taki pech. Nie pozostaje mi nic innego jak przyłożyć się do rehabilitacji i wrócić po wszystkim do składu jeszcze mocniejszym - dodał.
W przypadku tego typu kontuzji bardzo ważna jest również sumienna rehabilitacja. - Dzisiaj rozpoczynamy pracę indywidualną z Damianem. Tak jak przypuszczaliśmy, przerwa może potrwać około trzy tygodnie. Po tym czasie mamy nadzieję na powrót zawodnika do pełnej sprawności - poinformował Hubert Gołąbek, fizjoterapeuta zespołu.