Rezerwy
IV Liga
Czy to już passa?
Rywalem łodzian w sobotnie popołudnie będzie Boruta Zgierz - drużyna, z którą podopieczni Patryka Czubaka mieli już okazję rywalizować w ubiegłym sezonie. Dla rozpędzonych Widzewiaków, stawianych oczywiście w roli faworyta, niezbyt odległy wyjazd powinien zakończyć się dopisaniem do swojego ligowego konta trzech kolejnych oczek. Ale czy na pewno właśnie tak będzie?
Po wysoko wygranym spotkaniu ze Stalą Niewiadów, szkoleniowiec rezerw zauważył w grze swojej drużyny kilka mankamentów. O ile pierwsza część meczu i kilka minut drugiej odsłony rywalizacji były w wykonaniu Widzewiaków wręcz doskonałe, o tyle później czerwono-biało-czerwoni grali już odrobinę gorzej. Mimo bramek Kacpra Trenknera i Łukasza Plichty, trener Czubak wyłapał kilka niedokładnych zagrań swoich zawodników i problemy ze skutecznością pod bramką grających w dziesięciu rywali.
Z Borutą nie będzie już można sobie pozwolić na rozluźnienie i chwile przestojów - jeśli Widzewiacy chcą być w ścisłej czołówce drużyn walczących o awans do III ligi, takie mecze jak dzisiejszy powinni wygrywać. I za taki rezultat w Zgierzu trzymamy mocno kciuki.
Boruta Zgierz - Widzew Łódź / 16:00 / 13 sierpnia / wstęp wolny