Global categories
Czas na derbowe emocje
Widzewiacy powrót na zaplecze ekstraklasy zaczęli od wyjazdowych porażek 1:4 z Radomiakiem i 0:3 z Chrobrym. - Wszyscy jesteśmy tym zawiedzeni. Uważam, że nie zasłużyliśmy w obu tych spotkaniach na tak wysokie porażki, ale stało się. To oznaka tego, że coś u nas nie funkcjonuje tak, jak powinno. Chciałbym powiedzieć, że liczę na to, że szczęście do nas wróci, ale wiem, że samo nie wróci. Będziemy musieli zostawić na boisku nie tylko zdrowie, ale też serce, duszę i wątrobę - mówił trener Dobi w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej przed derbami.
Podczas tego spotkania szkoleniowiec Widzewa wyraźnie zasygnalizował, że będą zmiany w składzie i w meczu z ŁKS-em kibice zobaczą personalnie trochę inny zespół niż ten, który zagrał w dwóch pierwszych spotkaniach nowego sezonu. Trener nie ukrywał, że po to ma w kadrze ponad dwudziestu piłkarzy, żeby mógł na nich liczyć właśnie w takich sytuacjach.
Enkeleid Dobi ma w kim wybierać, bo w kontekście meczu z ŁKS-em pod uwagę nie jest brany tylko Przemysław Kita wracający do formy po kontuzji. Dlatego szkoleniowiec ma wiele możliwości, by wyjściowym składem zaskoczyć nie tylko kibiców, ale przede wszystkim boiskowych rywali. I to zaskoczyć skutecznie.
Niespodzianek w składzie za to nie ma co oczekiwać po decyzjach kadrowych Wojciecha Stawowego, trenera ŁKS-u. Jego drużyna po spadku z ekstraklasy nowy sezon w Fortuna 1 Lidze rozpoczęła od efektownych wygranych 4:0 z Odrą w Opolu i 3:0 ze Stomilem u siebie. - ŁKS to dobry zespół. Ma trenera, który pracuje z nim od dłuższego czasu i widać tego efekty, bo wszyscy pamiętamy, jakie były jego wyniki na początku. Teraz drużyna umie już przekładać jego pomysły na grę - tak rywala ocenił trener Dobi.
Mimo spadku do niższej ligi w drużynie ełkaesiaków nie doszło do kadrowej rewolucji i to było widać na boisku w dwóch pierwszych spotkaniach nowego sezonu. ŁKS zagrał w nich sprawdzonym składem z meczów w ekstraklasie w rundzie wiosennej i zapewne podobnie będzie w dzisiejszych derbach z Widzewem. Niewykluczone, że w pierwszej jedenastce rywali widzewiaków dojdzie do drobnych korekt, ale wielkich zmian być nie powinno.
Z pewnością, to co dało się zauważyć w grze ŁKS-u to sprawne i szybkie przechodzenie z obrony do ataku, a co za tym idzie tworzenie groźnych kontr na połowie rywala. Ponadto w meczu ze Stomilem ełkaesiacy, podobnie jak piłkarzem Radomiaka i Chrobrego w spotkaniach z Widzewem, byli bardzo skuteczni w wykorzystywaniu błędów zawodników z Olsztyna. To powinna być przestroga dla drużyny trenera Dobiego.
Szkoleniowiec zespołu Widzewa podczas konferencji przyznał, że to ŁKS na teraz jest faworytem spotkania, ale jednocześnie zauważył, że derby rządzą się swoimi prawami. - Mecz zaczyna się wynikiem 0:0. Zrobimy wszystko, by zejść z boiska z podniesioną głową. To w takich meczach piłkarze pokazują swój prawdziwy charakter i osobowość - powiedział Enkeleid Dobi.
Na to przede wszystkim liczą kibice Widzewa, którzy z powodu ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa oraz kar nałożonych za wydarzenia po meczu ze Zniczem Pruszków, derbowe spotkanie będą mogli obejrzeć na stadionie w liczbie 5600 osób. Pozostałych kibiców czerwono-biało-czerwonych zapraszamy do słuchania relacji na żywo w klubowym radio Widzew.FM za pośrednictwem oficjalnej strony oraz aplikacji mobilnej. Relację przeprowadzą Dariusz Postolski i Arkadiusz Stolarek. Kibice będą mogli też obejrzeć mecz na żywo podczas transmisji w stacji Polsat na kanale Polsat Sport News. Początek meczu w środę 16 września o godzinie 19:10. Zapraszamy do śledzenia relacji i kibicowania widzewiakom w derbach Łodzi!
***
Widzew Łódź - ŁKS Łódź / środa 16 września 2020 roku, godz. 19:10