W rolę narratora tych niesamowitych spotkań wcielił się Marcin Tarociński, nadający spod niestety pustego stadionu przy al. Piłsudskiego 138. Prowadzący magazyn rozpoczął od przypomnienia spotkania z II rundy Pucharu UEFA z sezonu 1977/78, w którym Widzew w Łodzi zmierzył się z PSV Eindhoven.

Łodzianie przystępowali do dwumeczu z Holandrami opromienieni wyeliminowaniem Manchesteru City (2:2, 0:0). Przeciwko PSV drużyna Widzewa zagrała bardzo dobre spotkanie, jednak nie zabezpieczyła defensywy i starcie zakończyło się porażką gospodarzy 3:5. W materiale wykorzystano archiwalne, unikatowe materiały Telewizji Polskiej. 

W drugim spotkaniem, nad którym pochylono się w programie tworzonym we współpracy z TVP3 Łódź, było domowe starcie z RSC Anderlechtem z 1981 roku. Widzew po zdobyciu pierwszego tytułu mistrza Polski debiutował w rozgrywkach Pucharu Europejskich Mistrzów Klubowych. Klub z Brukseli, podobnie jak PSV, był ówczesnym potentatem, ze składem naszpikowanym reprezentantami kraju.

Belgowie okazali się zdecydowanie lepsi i w pierwszym meczu, rozegranym podobnie jak ten z PSV na stadionie ŁKS, pokonali Widzew 4:1. Honorową bramkę dla łodzian zdobył Włodzimierz Smolarek. 

Prawdziwą wisieniką na torcie historycznego wydania "Czasu na Widzew" było wspomnienie dwumeczu z Liverpoolem z 1983 roku, który zadecydował o awansie do półfinału Pucharu Europy.

Tytaj postawimy jednak kropkę w opisie wielkiego sukcesu łódzkiej jedenastki i zachęcimy do odtworzenia całego programu, dostępnego na stronie internetowej TVP3 Łódź. W nietypowym okresie dla polskiej piłki taka nostalgiczna podróż będzie świetną odskocznią od trudnej rzeczywistości.