Global categories
Czas gra na korzyść zespołu - zapowiedź meczu Zawisza Rzgów - Widzew Łódź
Niedzielne spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco. W Rzgowie naprzeciw siebie staną: z jednej strony - RTS Widzew Łódź - drużyna w budowie, która rozkręca się z meczu na mecz, z drugiej strony zaś - GLKS Zawisza Rzgów - klub, który po rundzie jesiennej sezonu 2014/2015 był głównym faworytem do awansu do III ligi. Błękitno-biali zanotowali w tamtym czasie aż 13 wygranych, 2 remisy i 2 przegrane, a jakby tego było mało, w większości wygranych meczów strzelali minimum 3 bramki. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, runda wiosenna w wykonaniu drużyny spod Łodzi okazała się wielką katastrofą i marzenia o awansie piłkarze Zawiszy musieli odłożyć na przyszłość. Rzgowianie zanotowali bowiem aż 14 porażek, tracąc przy tym ponad 50 bramek! Najbliższy rywal Widzewa sezon zakończył na 11. miejscu.
Po sezonie doszło w GLKS-ie do zmiany trenera. Stanowisko pierwszego szkoleniowca na początku lipca objął Jacek Włodarczewski. Nowy opiekun wniósł do drużyny trochę świeżości, co przyczyniło się do dobrych wyników w okresie przygotowawczym (3 wygrane, 3 remisy i 1 porażka). W dwóch pierwszych spotkaniach kampanii 2015/2016 Zawisza zdobył trzy punkty, wygrywając w Pajęcznie ze swoim imiennikiem 3:0. Na inaugurację rzgowianie przegrali zaś 1:2 z Mechanikiem Radomsko.
Widzew Łódź na starcie sezonu zanotował dwie wygrane. Dodatkowo nie stracił przy tym żadnej bramki, co bardzo cieszy zwłaszcza trenera Witolda Obarka. Mając w pamięci środowy mecz w Zelowie można optymistycznie zerkać w przyszłość. Czas gra na korzyść RTS-u, gdyż z każdym kolejnym treningiem i meczem zawodnicy powinni coraz lepiej się rozumieć i realizować założenia taktyczne, co w przyszłości zaowocować powinno lepszą grą całego zespołu. Szkoleniowiec Widzewa za każdym razem podkreśla, że najbliższy mecz będzie walką o życie. Tym razem nie będzie inaczej - w Rzgowie trzeba wygrać.
Łodzianie niestety nadal nie mogą liczyć na wsparcie ze strony Vladimira Bednara, który leczy drobny uraz kolana. Pozostała kadra jest w pełni sił, a trener może przy ustalaniu składu brać pod uwagę dodatkowo czterech młodych graczy - Kamila Wielgusa, Damiana Kozieła, Damiana Marciocha oraz Adriana Kralkowskiego. Nastroje przed kolejnymi zmaganiami są bojowe. Ważne, by nie lekceważyć żadnego przeciwnika i na każdy mecz wychodzić z pełną koncentracją. Tylko takie podejście pozwoli wygrywać następne potyczki. Ogromną motywacją do zwycięstw są kibice - takie hasła często można usłyszeć z ust piłkarzy, działaczy jak również samego Prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka, który bardzo chwalił Czerwoną Armię za doping podczas ostatniego spotkania w Zelowie.
Mecz Zawiszy z Widzewem odbędzie się 23 sierpnia o godzinie 16:00 na stadionie przy ulicy Tuszyńskiej 56 w Rzgowie. Czy łodzianie będą w stanie sięgnąć po trzecie zwycięstwo z rzędu?
Wszyscy na Widzew!