Ciężka przeprawa
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

26 May 2023 19:05

Ciężka przeprawa

Sulejów - miejsce wakacyjnych wyjazdów wielu mieszkańców Łodzi, zwłaszcza na przełomie wieków. W sobotę nad Pilicą i Zalewem Sulejowskim zameldują się rezerwy Widzewa, jednak o żadnym wypoczynku nie będzie mowy, bo podopiecznych trenera Patryka Czubaka czeka naprawdę ciężka przeprawa.

Długi sezon Betcris IV ligi zbiera żniwa, a zmęczenie daje się we znaki coraz większej liczbie drużyn. Widać to również po Widzewiakach, którzy przed tygodniem zagrali jeden z najsłabszych meczów w bieżących zmaganiach. Najważniejsze jednak, że zwyciężyli 3:2 i dopisali do swojego dorobku kolejne trzy punkty. O takim szczęściu nie mógł mówić największy rywal łodzian - GKS Bełchatów tylko zremisował na własnym stadionie z Pogonią Zduńska Wola 2:2 i znów powiększył swoją stratę. Na sześć kolejek przed zakończeniem rozgrywek czerwono-biało-czerwoni wysunęli się więc o kilka metrów do przodu.

 

Przed rezerwami jeszcze pięć (szósty mecz z LKS-em Kwiatkowice wcześniej został zweryfikowany jako walkower) trudnych wyzwań. Pierwsze w Sulejowie, z ekipą Skalnika, która dwa razy sprawiła rezerwom mnóstwo problemów. Najpierw, jeszcze w poprzednim sezonie, na wyjeździe, gdy zawodnicy trenera Czubaka wygrali 3:2 po bramce Damiana Pokorskiego w 88. minucie. Jeszcze więcej emocji było jesienią na Łodziance - znowu skończyło się 3:2, lecz na decydujące trafienie Macieja Kazimierowicza musieliśmy poczekać do czwartej minuty doliczonego czasu gry.

 

Skalnik_WidzewII_1

W poprzednim sezonie rezerwy Widzewa wygrały w Sulejowie 3:2

 

Czy jutro znów czeka nas podobny thriller? Niewykluczone, zwłaszcza że prowadzony przez trenera Jacka Walczaka zespół jest niezwykle bezkompromisowy. Dość powiedzieć, że przez cały sezon zremisował tylko dwukrotnie! Szesnaście razy górą był Skalnik, a czternaście - przeciwnicy. Sulejowianie prezentują się bardzo dobrze szczególnie na własnym terenie - w ostatnich tygodniach odprawili z kwitkiem kolejno Sokół Aleksandrów Łódzki 3:0, Zryw Wygoda 3:1, Włókniarz Zelów 2:0 i KS Kutno 3:0.

 

W starciu z kutnianami dwie bramki zdobył doskonale nam znany Jakub Szlaski, wychowanek Widzewa, który przez lata reprezentował czerwono-biało-czerwone barwy, choć debiutu w pierwszej drużynie się nie doczekał. Taki ma za sobą Jakub Kmita (dwa występy w sezonie 2020/21), który do Sulejowa przeniósł się zimą z AKS-u SMS-u Łódź, a widzewską przeszłość ma także Konrad Puchalski (osiem ligowych meczów w IV lidze). Wśród ciekawych postaci w Skalniku wyróżnić musimy jeszcze Ryo Yoshiokę - 22-letni Japończyk to motor ofensywy - jego aktualny dorobek w tym sezonie wynosi dwanaście goli.

 

Jutro widzewska obrona będzie chciała zatrzymać Szlaskiego, Kmitę oraz Yoshiokę i pomóc Marcelowi Buczkowskiemu zachować czyste konto. Ostatnio bramkarzowi nie było to zbyt często dane - znakomita seria (jedenaście spotkań z rzędu bez straconej bramki z gry, w tym okresie dwa gole wpuszczone z rzutów karnych) poszła w niepamięć, a w pięciu poprzednich starciach młody golkiper wyjmował piłkę z siatki pięć razy. Czas więc znów zagrać na zero z tyłu - jeśli się to uda, o dorobek z przodu będziemy spokojni.

 

IMG_0318

Marcel, jutro liczymy na czyste konto!

 

Mecz w Sulejowie rozpocznie się o godzinie 18:00, czyli w porze, gdy w Sercu Łodzi rozgrywana będzie potyczka pierwszej drużyny z Koroną Kielce. Pomimo to, na Twitterze postaramy się informować Was na bieżąco o wszystkich najciekawszych wydarzeniach. I - oby - o końcowym sukcesie ekipy trenera Czubaka!

 

Skalnik Sulejów - Widzew II Łódź / sobota / 27 maja / 18:00 / Sulejów / relacja na żywo: Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]