Były selekcjoner i niewygodne Mazowieckie, czyli wokół meczu z Ursusem
Ładowanie...

Global categories

03 May 2018 09:05

Były selekcjoner i niewygodne Mazowieckie, czyli wokół meczu z Ursusem

Wtorkowe starcie z Ursusem Warszawa zakończyło się bez klasycznego "happy endu" dla łodzian. Starcie z trybun obserwowali byli widzewiacy, a z nieba… kibice bez biletów.

Zamiana miejsc na ławce

Franciszek Smuda w związku z problemem z kolanem przebywa w jednym z łódzkich szpitali. Tymczasowo obowiązki pierwszego szkoleniowca przejął Marcin Broniszewski, który poprowadził zespół w meczu w Warszawie. Dotychczasowy asystent musiał tego dnia nie tylko zmierzyć się ciężką, boiskową rzeczywistością, ale i trudnymi pytaniami dziennikarzy.

Pierwsza porażka "Humera"

To była pierwsza porażka Widzewa Łódź z Maciejem Humerskim w bramce. Pech bramkarza polegał na tym, że z dwóch strzałów, które rywale oddali na jego bramkę, oba były praktycznie nie do obrony. Arkadiusz Ciach dwukrotnie posłał futbolówkę do pustej bramki.

Były selekcjoner i starzy znajomi

Wtorkowy mecz Widzewa Łódź z Ursusem Warszawa obserwował na żywo m.in. były selekcjoner reprezentacji Polski Paweł Janas, któremu towarzyszył Mieczysław Broniszewski - doświadczony trener, a prywatnie ojciec Marcina, który prowadził we wtorek łodzian. Wśród vipów znalazł się również Dariusz Dziekanowski - piłkarz Widzewa w latach 1983-1985. Na trybunach obiektu przy ul. Sosnowieckiego 3 zasiedli także dobrze znani łódzkim kibicom: Marcin Płuska i Robert Kowalczyk.

Niewygodne mazowieckie

W tym sezonie piłkarze Widzewa Łódź nie mają szczęścia do województwa mazowieckiego. Wszystkie trzy dotychczasowe porażki na wyjeździe (Victoria Sulejówek, Świt Nowy Dwór Mazowiecki i Ursus Warszawa) czerwono-biało-czerwoni ponieśli grając właśnie w tym regionie.

"Latający" kibice bez biletów

Lokalizacja obiektu sportowego przy ul. Sosnowskiego cechuje się bliskością największego portu lotniczego w Polsce. Za sprawą Lotniska Chopina kibice co kilka minut mogli usłyszeć i podziwiać maszyny lądujące lub wylatujące z miasta stołecznego. Ich silniki niekiedy zagłuszały nawet spikera meczu.