Briefing prasowy przed meczem z GKS-em Tychy
Ładowanie...

Global categories

27 May 2021 13:05

Briefing prasowy przed meczem z GKS-em Tychy

W zorganizowanym on-line briefingu prasowym przed meczem Widzewa Łódź z GKS-em Tychy udział wzięli trener Marcin Broniszewski oraz pomocnik Dominik Kun.

Szkoleniowiec Widzewa Łódź w poprzednim spotkaniu z Arką Gdynia ukarany został czerwoną kartką i piątkowy mecz przeciwko GKS-owi Tychy obejrzeć będzie musiał z trybun. - Jeśli chodzi o kierowanie zespołem w takiej sytuacji, to tak naprawdę niewiele się zmienia. Myślę, że z perspektywy trybun inaczej widać spotkanie i można wyciągać inne wnioski. Z trybun lepiej widoczne jest przesuwanie się poszczególnych formacji czy współpraca defensywy z ofensywą. Na ławce prowadzącym trenerem będzie oczywiście Tomek Włodarek, który bardzo dużo widzi na boisku i świetnie analizuje grę - mówił podczas briefingu prasowego Marcin Broniszewski.

Najbliższy rywal łodzian zajmuje obecnie trzecie miejsce w Fortuna 1 Lidze i nadal liczy na bezpośredni awans do ekstraklasy. - Oczywiście szanujemy cele naszych rywali, ale chcemy grać swoją piłkę, przede wszystkim skuteczniej, bo tego nam brakuje w ostatnim czasie. W każdym meczu tworzymy przynajmniej po kilka sytuacji i musimy je wykorzystywać. Potrzeba nam więcej jakości w ich finalizacji. W tej fazie musimy być bardziej wyrafinowani, bo w spotkaniu z Termaliką piłkę meczową miał Marcin Robak, w poprzednim starciu z Arką Gdynia Marek Hanousek, ale zabrakło jakości w wykończeniu. Sposób dochodzenia do tych sytuacji jest widoczny, ale w kluczowych momentach musi pojawić się lepsza skuteczność - dodał trener Widzewa.

Pytania od dziennikarzy dotyczyły m.in. wprowadzania do gry w ostatnich spotkaniach tego sezonu młodych zawodników z Akademii Widzewa. - Nie chcemy dawać komuś grać, „bo tak”. Chcemy, by na boisko zawsze wychodzili ci zawodnicy, którzy najlepiej się prezentują - zarówno podczas treningów, jak i w trakcie meczów. To jest chyba najbardziej sprawiedliwe i nie zabija idei rywalizacji oraz sportu. W każdym mikrocyklu w treningach z pierwszym zespołem uczestniczą młodzi zawodnicy z Akademii, przyglądamy im się, ale nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że dostają szansę gry tylko dlatego, że są z Akademii. Nie chcemy też zbyt wczesnym wpuszczeniem na boisko zawodnika nieprzygotowanego mentalnie do seniorskiej piłki po prostu nie spalić go na przyszłość. Musimy więc wprowadzać takich graczy w pełni świadomie - podkreślał szkoleniowiec, którego pytano również o sytuację zdrowotną w zespole.

- Nie mamy w tej chwili poważnych urazów. Rehabilitację kontynuuje Patryk Mucha, który potrzebuje jeszcze trochę czasu, a nie chcemy zrobić mu krzywdy choćby pod kątem przyszłego sezonu. Uraz kilka dni temu zgłosił Merveille Fundambu i również się rehabilituje - poinformował.

Drugim uczestnikiem briefingu był skrzydłowy Widzewa Dominik Kun, który w poprzednim spotkaniu z Arką po raz kolejny pojawił się w pierwszej jedenastce zespołu z Łodzi. - Jako drużyna zagraliśmy dobrze w obronie, dla mnie indywidualnie to był chyba jeden z lepszych występów, ale wiadomo, że wymagam od siebie jeszcze więcej. Mam nadzieję, że to, co najlepsze dopiero przede mną. Jestem ofensywnym zawodnikiem, a wiadomo, że jako cały zespół strzelamy mało bramek, co nas boli i co musimy poprawić - powiedział.

Pomocnika Widzewa pytano m.in. o zaangażowanie zespołu w ostatnich meczach Fortuna 1 Ligi oraz jego indywidualne statystyki w tym sezonie. - Każdy daje z siebie tyle, ile może. Ostatnie mecze zagrane na zero z tyłu to zasługa całej drużyny, podobnie jak nam wszystkim szwankuje skuteczność i nad tym musimy się skupić. Jeszcze dziś czeka nas odprawa przedmeczowa, w tygodniu trenowaliśmy już elementy pod kątem spotkania z GKS-em Tychy, także będziemy mieli na nie pomysł, choć oczywiście pozostaje kwestia jego wykonania. Na pewno jednak będziemy walczyć o trzy punkty - podsumował Dominik Kun.

Zapis całej konferencji prasowej można znaleźć poniżej: