Bez bramek w Sercu Łodzi - relacja z meczu z PGE GKS-em Bełchatów
Ładowanie...

Global categories

27 October 2018 21:10

Bez bramek w Sercu Łodzi - relacja z meczu z PGE GKS-em Bełchatów

W meczu 16. kolejki II ligi Widzew bezbramkowo zremisował z PGE GKS-em Bełchatów, choć kończył spotkanie w dziewiątkę.

W porównaniu do ubiegłotygodniowego meczu z Ruchem Chorzów, w wyjściowym składzie Widzewa doszło do dwóch zmian - Tomasza Wełnę zastąpił Marcel Pięczek, a Mikołaja Gibasa - Dario Kristo.

Już od pierwszych minut spotkania było widać, że obie drużyny są naładowane energią. W 2. minucie uderzenia z dystansu spróbował Patryk Mularczyk, ale piłka przeleciała nad poprzeczką bramki Widzewa. W 9. minucie goście wyszli z szybką kontrą, jednak Emile Thiakane uderzył za wysoko. Łodzianie odpowiedzieli akcją z 12. minuty, kiedy to piłkę w pole karne wrzucił Konrad Gutowski, dopadł do niej Marek Zuziak, ale strzelił tuż obok słupka.

Od 15. minuty gospodarze musieli grać w osłabieniu - czerwoną kartkę za faul bez piłki na Patryku Rachwale obejrzał Daniel Świderski. Mimo to, Widzew starał się atakować. W 24. minucie sprzed pola karnego uderzał Konrad Gutowski, jednak zdecydowanie zbyt lekko, by zaskoczyć Pawła Lenarcika. W 30. minucie więcej siły w strzał włożył Dario Kristo i bramkarz PGE GKS-u z trudem sparował piłkę na rzut rożny. Kilka chwil później po dośrodkowaniu Marcina Kozłowskiego futbolówki w polu karnym nie sięgnął Daniel Mąka. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy po niefortunnej interwencji we własnym polu karnym w słupek trafił Sebastian Zieleniecki. Do przerwy przy Piłsudskiego bramki nie padły.

Drugą połowę oba zespoły zaczęły bez zmian w składach. Początkowo do ataków ruszyli bełchatowianie, jednak obrona Widzewa nie pozwoliła rywalom nawet na oddanie strzału. W odpowiedzi z dystansu niecelnie uderzył Zuziak.

W kolejnych minutach coraz częściej do głosu dochodzili goście, a trener Mroczkowski decydował się na zmiany. Najpierw Mąkę zastąpił Filip Mihaljevic, a później za Zuziaka na boisku pojawił się Sebastian Kamiński. Po dziewięciu minutach Kamiński opuścił jednak plac gry - sędzia Rafał Rokosz stwierdził, że dwa faule widzewiaka były tak brutalne, że zasługiwały na żółte kartoniki. Po chwili arbiter wyrzucił z ławki rezerwowych kierownika drużyny Marcina Pipczyńskiego i trenera bramkarzy Zbigniewa Małkowskiego.

W 79. minucie bliscy szczęścia byli bełchatowianie, ale po zamieszaniu w polu karnym piłka minęła słupek bramki Wolańskiego. Chwilę później wysuniętego Lenarcika próbował przelobować Maciej Kazimierowicz. W 87. minucie z rzutu wolnego uderzał Kristo, jednak zbyt lekko, by umieścić piłkę w siatce. Ostatecznie, żaden z zespołów nie potrafił już przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Widzew Łódź - PGE GKS Bełchatów 0:0

Widzew: Patryk Wolański - Marcin Kozłowski (77’ Tomasz Wełna), Radosław Sylwestrzak, Sebastian Zieleniecki, Marcel Pięczek (79’ Mikołaj Gibas), Marek Zuziak (60’ Sebastian Kamiński), Maciej Kazimierowicz, Dario Kristo, Konrad Gutowski, Daniel Świderski, Daniel Mąka (51’ Filip Mihaljevic).

PGE GKS: Paweł Lenarcik - Marcin Grolik, Damian Michalski, Bartłomiej Bartosiak, Paweł Czajkowski, Emile Thiakane (80’ Hubert Tylec), Mikołaj Grzelak, Patryk Mularczyk, Patryk Rachwał (80’ Przemysław Zdybowicz), Bartosz Biel (87’ Mateusz Szymorek), Marcin Sierczyński.

Sędzia: Rafał Rokosz (główny)

Żółte kartki: Gutowski, Mąka, Kazimierowicz, Kristo, Zuziak, Kamiński - Rachwał, Grolik

Czerwone kartki: Świderski (15’), Kamiński (69’ za drugą żółtą)

Widzów: 17 388