Bartłomiej Rakowski: Sulejówek był wypadkiem przy pracy
Ładowanie...

Global categories

11 August 2017 17:08

Bartłomiej Rakowski: Sulejówek był wypadkiem przy pracy

łody obrońca w zespole Franciszka Smudy zapewnia, że ubiegłotygodniowa porażka na inaugurację sezonu była tylko niefortunnym wypadkiem przy pracy.

Z pewnością nie tak wyobrażał sobie debiut w czerwono-biało-czerwonych barwach Bartłomiej Rakowski. Zawodnicy Victorii Sulejówek zafundowali jemu i jego kolegom zimny prysznic, wygrywając z łodzianami 2:1. - Inaczej wyobrażaliśmy sobie ten pierwszy mecz w nowym sezonie, ale stało się. Jesteśmy pewni, że był to niefortunny wypadek przy pracy i dalszymi wynikami udowodnimy to wszystkim, w szczególności naszym kibicom. W następnych meczach pokażemy, na co stać Widzew. Tym bardziej, że teraz przed nami spotkanie u siebie. Wielkie wydarzenie, na które każdy czeka z niecierpliwością. Wyjdziemy na plac gry walczyć z determinacją o komplet punktów i liczymy, że nasi kibice, jako dwunasty zawodnik, również nam w tym pomogą - powiedział młody obrońca.

Rakowski podkreśla, że w zajęciach z Franciszkiem Smudą szczególnie widać ogromne doświadczenie nowego szkoleniowca, zdobywane na wielu szczeblach. - Trener Smuda to bardzo doświadczony człowiek w swoim fachu, były selekcjoner kadry. Od samego początku stara nam się wpoić pewne nawyki, które wykorzystane podczas meczów pozwolą osiągać korzystne rezultaty i ograniczą nasze błędy do minimum. On mówi i pokazuje kierunek, ale żeby przyniosło to oczekiwane rezultaty, my musimy to wykonać w pełni poprawnie - dodał.

Spotkanie ligowe ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki już w najbliższą sobotę na stadionie przy alei Piłsudskiego 138. Początek o godzinie 19:10.