Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie w pierwszej kwarcie. Widzewianki od początku meczu były bardzo nieskuteczne, w przeciwieństwie do rywalek, które sukcesywnie powiększały swoją przewagę. Po niespełna siedmiu minutach gry na tablicy świetlnej widniał już wynik 23:2. Punkty po stronie gospodyń zdobywała niemal cała wyjściowa szóstka, a najwięcej zanotowała w tym okresie Agnieszka Kaczmarczyk (6). Pierwsze dziesięć minut zakończyło się wynikiem 25:6. Początek drugiej kwarty należał do łodzianek, które zmniejszyły straty do piętnastu punktów. Wrocławianki szybko jednak ostudziły zapędy mniej doświadczonego zespołu i odpowiedziały kolejnymi punktami. Po pierwszej połowie gospodynie prowadziły 44:19.

Mimo tak dużej straty czerwono-biało-czerwone nie rzuciły ręcznika i w kolejnych minutach pokazały, że mogą grać jak równy z równym z zespołem 1KS Ślęzy. Widzewianki wygrały trzecią i czwartą kwartę odpowiednio 22:17 oraz 17:15, a w całym meczu uległy 58:76. Po łódzkiej stronie wyróżnić należy Roddrekę Rogers, która zanotowała dziewięć zbiórek oraz miała skuteczność rzutową na poziomie 83%.

1KS Ślęza Wrocław - Cosinus Widzew Łódź 58:76 (25:6, 19:13, 17:22, 15:17)

Ślęza: Kastanek 16, Kaczmarczyk 14, Greene 12, Rymarenko 10, Zoll 10, Śnieżek 8, Majewska 2, Skobel 2, Zuchora 2, Sklepowicz 0

Widzew: Beadle 12, Drop 12, Rogers 12, Pawlak 10, Zapart 6, Bujniak 2, Gertchen 2, Kruszyńska 2, Gzinka 0, Pisera 0