Global categories
BLK: Łodzianki wracają bez punktów - relacja z meczu z Pszczółką AZS UMCS Lublin
Od pierwszych minut śmiało można było powiedzieć, że to spotkanie nie będzie proste dla zawodniczek z Lublina. Widzewianki podeszły środowego meczu bardzo zmotywowane i próbowały narzucić rywalkom swój styl gry. Po pięciu minutach przerodziło się to w prowadzenie 14:10 dla podopiecznych Dariusza Raczyńskiego. Końcówka kwarty należała jednak do Pszczółek i po dziesięciu minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 23:18 dla gospodarzy. Bardzo dobrze w mecz weszła Tess Magden, która już na starcie zanotowała trzynaście punktów. Po lodzkiej stronie zaś wyróżniała się Aleksandra Pawlak (6 punktów).
Druga kwarta rozpoczęła się od szybkiego odrobienia strat przez łodzianki. Później oba zespoły długo raziły jednak nieskutecznością, ale to lubliniankom udało się zdobyć kilka punktów więcej, dzięki czemu na przerwę schodziły z przewagą ośmiu oczek (37:29).
Kolejne minuty gry, jak się potem okazało, były kluczowe i przesądziły o losie tego spotkania. Widzewianki wciąż pudłowały, co szybko wykorzystały gospodynie, powiększając przewagę aż do dwudziestu punktów (49:29). Taka też różnica punktowa utrzymała się do końca trzeciej kwarty. W ostatniej części meczu, mimo starań, Widzew nie był w stanie zniwelować tak dużej straty i ostatecznie uległ 49:69.
Na pochwałę po tym meczu zasługują z pewnością: wspomniana wcześniej Pawlak oraz Sylwia Bujniak, która zdobyła dziesięć punktów.
Pszczółka AZS UMCS Lublin - Cosinus Widzew Łódź 69:49 (23:18, 14:11, 19:7, 13:13)
Pszczółka: Magden 16, Ugoka 15, Dorogobuzowa 14, Handford 10, Jujka 7, Szumełda-Krzycka 5, Mistygacz 2, Dobrowolska, Grygiel, Kędzierska, Poleszak
Widzew: Pawlak 12, Bujniak 10, Beadle 6, Rogers 6, Drop 5, Gertchen 4, Pisera 4, Kruszyńska 2, Zapart