Global categories
Akademia partnerska w Zgierzu uroczyście otwarta
Włókniarz Zgierz umowę z Widzewem podpisał pod koniec sierpnia. Partnerstwo ma dotyczyć modelu szkolenia i selekcjonowania najbardziej utalentowanych młodych piłkarzy w okolicy. W ramach współpracy w pierwszą niedzielę października na obiekcie Włókniarza odbyły się treningi pokazowe dla najmłodszych, którym towarzyszyło wiele wydarzeń, nie tylko sportowych.
- To już drugie tak duże przedsięwzięcie związane z tworzoną przez nas siatką partnerską Akademii Widzewa. Po Kutnie tydzień wcześniej tym razem spotkaliśmy się w Zgierzu, na obiektach Włókniarza, z którym nawiązaliśmy współpracę kilka tygodni temu - wyjaśnił dyrektor ds. sportowych Akademii Widzewa Marcin Płuska. - Działo się tu naprawdę sporo. Na samym początku pojawiła się liczna grupa kibiców ze zgierskiego FC, która przygotowała wyjątkową oprawę. W przerwie między zajęciami z dziećmi odbył się z kolei pokaz żonglerki rekordzisty Guinessa Andrzeja Kukli. Powstało też wyjątkowe graffiti - dodał.
W spotkaniu wzięło udział około 300 dzieci, którym towarzyszyły rodziny i najbliżsi. Oprócz zajęć czysto sportowych dla roczników 2006, 2009 i 2010 prowadzonych przez wyszkoloną kadrę pod kierownictwem trenerów Przemysława Szulca i Dariusza Nawrockiego z Akademii Widzewa, na najmłodszych czekały konkursy z cennymi nagrodami i sporo innych atrakcji. Ale to piłka nożna była tego dnia najważniejsza. - Lubię grać i trenować, a tutaj jest naprawdę fajnie! - przyznała Martyna, dziewczynka, która z powodzeniem rywalizowała z chłopcami.
- O tym, jak fajna to inicjatywa, świadczy liczba dzieci, które wzięły w tym spotkaniu udział. Tą drogą Akademia i Widzew powinny podążać. Potencjał ludzki w województwie łódzkim daje olbrzymie możliwości. Widać to po zainteresowaniu. Widzew, chociaż piłkarsko dopiero walczy o powrót do ekstraklasy, już w tej chwili jest na topie, a kolejne takie wydarzenia potwierdzają, że również wśród najmłodszych - podkreślił trener Nawrocki, który aktywnie instruował najmłodszych zawodników.
Przyszli piłkarze mogli też zobaczyć w akcji, a później przybić piątkę, zrobić wspólne zdjęcie i zdobyć autograf piłkarzy pierwszej drużyny Widzewa, którzy z przyjemnością pojawili się w niedzielę w Zgierzu. A był to dla nich dzień wolny, po ważnym meczu ligowym w Radomiu.
- W moich czasach nie było za bardzo takich okazji. Dlatego bardzo doceniam tego typu przedsięwzięcia. To już kolejny podobny event. Klub i Akademia z trenerem Płuską wykonują na tym polu bardzo dobrą robotę. Aktywizuje to mnóstwo dzieciaków i ich rodziców. Cieszę się, że możemy wziąć w tym udział. Nic nas to nie kosztuje, a dla tych młodych zawodników to duża frajda i na pewno motywacja do treningów i zaangażowania w sport - zaznaczył Patryk Wolański. Oprócz niego dzieci spotkać mogły również Danielów Mąkę i Świderskiego oraz Marcina Kozłowskiego czy Tomasza Wełnę.