- Cieszymy się ze zwycięstwa. Przyjechaliśmy na zgrupowanie, na którym wykonaliśmy sporo pracy. Początek nie był najlepszy, czego wyrazem czwarte miejsce w Turnieju Dawnych Mistrzów. Fajnie jednak, że udało się zakończyć ten czas wygraną. Każdy z nas wiedział, ile pracy wykonał w trakcie treningów, co zaczęło skutkować. Zaczęliśmy strzelać gole i wygraliśmy z silnym rywalem - powiedział po spotkaniu ze Stalą Rzeszów Adrian Budka. 

Zgrupowanie znacznie wpłynęło na formę piłkarzy, o czym świadczą wyniki osiągnięte w grach kontrolnych z zespołami z trzeciej ligi - remis z Karpatami Krosno i zwycięstwo ze Stalą Rzeszów. - Nasza postawa na treningach i w meczach jest dużo lepsza. Nie możemy doczekać się wznowienia rozgrywek i tego, kiedy ruszymy do walki o punkty. Mam nadzieję, że będziemy wygrywać mecz za meczem - stwierdził pomocnik Widzewa. - Nic nie przyjdzie, jednak samo. Trzeba podejść do tego z chłodną głową, bardzo rozsądnie - dodał z pokorą.

W trakcie zimowej przerwy w rozgrywkach czwartoligowych w Widzewie doszło do sporych roszad kadrowych. Do zespołu dołączyło wielu nowych zawodników. Mimo krótkiego okresu czasu przeznaczonego na wspólną grę, postawa piłkarzy łódzkiego klubu zaczyna wyglądać coraz lepiej. - Pojawiło się w zespole wielu chłopaków, którzy potrafią grać w piłkę. Próbujemy wspólnie stworzyć zgraną drużynę, co jak dotąd nam się udaje. Wierzę, że w meczach o stawkę będzie to wyglądało jeszcze lepiej. Trenujemy razem od stycznia i cały czas się poznajemy. Każdy posiada indywidualne nawyki na boisku, ale im więcej będziemy grać razem, tym nasza postawa na boisku będzie wyglądała jeszcze lepiej - zakończył nasz rozmówca.