Global categories
Adrian Budka: Będę gotowy!
Kapitan Widzewa mecz z Pilicą Przedbórz, podobnie jak kilka poprzednich spotkań, musiał obserwować z boku. - Mam nadzieję, że to był ostatni mecz, w którym tylko przyglądam się poczynaniom zespołu. Trudno stoi się za linią, kiedy nic nie można zrobić, tylko patrzeć z boku. Cieszy to, że beze mnie koledzy poradzili sobie znakomicie, z Pilicą odnieśliśmy bowiem ósme z rzędu zwycięstwo. Od samego początku kontrolowaliśmy mecz, pierwsza bramka padła już w 20. sekundzie. Kolejne były tylko kwestią czasu - mówił po niedzielnym zwycięstwie Adrian Budka.
Pod nieobecność skrzydłowego Widzewa na bokach pomocy dobrze radzili sobie Kamil Bartosiewicz i Patryk Strus. W spotkaniu z drużyną z Przedborza obaj wpisali się na listę strzelców. - Pochwalić należy całą drużynę, ale szczególnie prawa strona funkcjonowała dobrze. Tamtą stroną częściej zagrażaliśmy defensywie gości - dodał kapitan Widzewa.
Przed widzewiakami trudna przeprawa w Bełchatowie, gdzie rezerwy tamtejszego PGE GKS będą chciały przerwać passę kolejnych zwycięstw z rzędu piłkarzy Marcina Płuski, a tym samym zachować status drużyny niepokonanej na własnym obiekcie. Czy wracający do meczowej kadry kapitan zespołu pomoże kolegom od pierwszej minuty? - Trudno powiedzieć. Zobaczymy, jak będę się czuł. Od kilku dni ćwiczę z drużyną na pełnych obrotach, więc będę gotowy. Na pewno chciałbym zagrać od początku, ale może być tak, że pomogę kolegom wchodząc z ławki rezerwowych. Decyzja należy do trenera. Najważniejsze, żebyśmy zagrali w Bełchatowie dobry mecz i przywieźli stamtąd punkty - zakończył Budka.