Widzew Łódź pokonał w swoim pierwszym w tym roku meczu kontrolnym Broń Radom 3:0. Bramki dla łodzian zdobyli Filip Mihaljević, Kacper Falon i Daniel Świderski. Premierowy występ po powrocie do klubu z al. Piłsudskiego z kolei zaliczył Adam Radwański.

- Od początku musieliśmy się trochę wdrożyć w ten mecz, ale z minuty na minutę wyglądało to coraz lepiej i naprawdę fajnie graliśmy w piłkę. Stworzyliśmy dużo więcej sytuacji i wynik powinien być wyższy - podsumował młody pomocnik, który w 2017 roku był już piłkarzem Widzewa, ale na zasadzie wypożyczenia z Wisły Płock.

Teraz Radwański wrócił do klubu z al. Piłsudskiego 138 na stałe. W styczniu Widzew zdecydował się na transfer definitywny, dlatego już od początku zimowego okresu przygotowawczego utalentowany zawodnik walczy o miejsce w składzie wicelidera II ligi. - Czuję się w drużynie bardzo dobrze. Rozumiem się z kolegami coraz lepiej, więc efekty powinny być wkrótce widoczne - przyznał Radwański.

W sobotę 20-letni środkowy pomocnik rozegrał całą pierwszą połowę i popisał się kilkoma ciekawymi zagranami uruchamiającymi groźne ataki łodzian. Po swoim występie cieszył się przede wszystkim z urozmaicenia meczem intensywnych treningów. - Trenujemy ciężko, jak zwykle w tym okresie zimowym, więc taki sparing to dla nas sama przyjemność. Cieszymy się, że mogliśmy rozegrać ten mecz - zakończył.