Global categories
Adam Radwański: Słucham uwag trenera i przynosi to efekt
Młody pomocnik Widzewa rozegrał w sobotę znakomite zawody. Harował w ofensywie i defensywie, w 14. minucie asystował przy bramce Mateusza Michalskiego, a drugiej połowie jego piękne uderzenie z dystansu dało Widzewowi prowadzenie 2:1. Ostatecznie takim właśnie wynikiem zakończył się mecz w Ząbkach, a podopieczni Franciszka Smudy wracają do Łodzi z kompletem punktów. - Przede wszystkim staram się teraz nie robić na boisku głupich błędów, co zdarzało mi się zbyt często w poprzedniej rundzie. Trener zwraca mi uwagę szczególnie na celność podań i unikanie strat, co w ostatnich meczach wychodzi mi coraz lepiej. Trener Smuda ma olbrzymie doświadczenie, słucham jego uwag i przynosi to efekt - mówił tuż po meczu z Legią II Warszawa Adam Radwański.
W sobotę Widzew stracił pierwszą bramkę odkąd zespół objął Franciszek Smuda. W 52. minucie Patryka Wolańskiego pokonał Robert Bartczak. Strzelony przez rywali gol ani na moment nie wybił jednak łodzian z ich rytmu. - Trener cały czas powtarza nam, że mamy koncentrować się przede wszystkim na swojej postawie, bez względu na to, kto znajduje się po drugiej stronie boiska. Paradoksalnie z Legią grało się nam lepiej niż z innymi drużynami, bo nie broniła się całą jedenastką, a próbowała grać w piłkę. Najważniejsze są jednak trzy punkty, które zabieramy ze sobą do Łodzi - dodał.