Wysokim zwycięstwem nad Sokołem KONSPORT Aleksandrów Łódzki zakończyli sezon 2016/2017 III ligi grupy I piłkarze Widzewa Łódź, choć już w 13. minucie to goście objęli prowadzenie. - Nie da się ukryć, że trochę przespaliśmy pierwsze piętnaście minut. Dopiero stracona bramka nas obudziła. Zaczęliśmy grać swoją piłkę, a gra toczyła się pod nasze dyktando. Stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe i, co najważniejsze, wykorzystywaliśmy je. Cieszymy się, że udało nam się wygrać efektownie ten ostatni mecz. To takie podziękowanie dla kibiców za doping przez cały sezon - mówił tuż po zakończeniu meczu Adam Radwański.

„Radwan” przyznał, że podopieczni Przemysława Cecherza dobrze znali mocne i słabe strony środowego rywala. - Sporo wiedzieliśmy przed tym meczem o Sokole. Mieliśmy świadomość, że są bardzo groźni przy stałych fragmentach gry i mają zawodników, którzy bardzo dobrze grają głową. Mieliśmy się tego ustrzec, ale nie udało się. Przez te kilkanaście pierwszych minut nie realizowaliśmy tego, co nakreślił nam trener. Ważne, że później już błędów nie popełnialiśmy. W rzeczywistości, rywal nas niczym nie zaskoczył - wyjaśnił.

Widzewa zwyciężył 4:1 i zakończył sezon 2016/2017 na trzecim miejscu w tabeli I grupy III ligi.