Najbliższym ligowym rywalem Widzewa Łódź będzie Legia II Warszawa. Podopieczni Krzysztofa Dębka zajmują aktualnie 6. pozycję w tabeli. Zdobyli 10 punktów i są drużyną, która jak dotąd strzeliła w tym sezonie I grupy III ligi najwięcej bramek.

Łodzianie przed meczem tradycyjnie skupiają się na własnej postawie. - Nie boimy się żadnego rywala. Szanujemy przeciwników, ale znamy swoją wartość. Mamy cel, do którego dążymy, a kolejny krok w jego kierunku uczynimy przywożąc z Ząbek komplet punktów. Przechylanie szali zwycięstwa w drugiej połowie to nie jest żaden nasz pomysł czy plan. Szczerze mówiąc, wolelibyśmy ułożyć wynik pod siebie już w pierwszej części gry - mówi Adam Radwański.

Widzewiacy zaliczyli ostatnio imponującą serię zwycięstw. Pod wodzą Franciszka Smudy nie stracili jeszcze bramki. - Nasz bilans wygląda imponująco, ale to tylko statystyki. Nie można do nich przywiązywać aż tak dużej uwagi. Jednak w czasie pracy z trenerem Smudą nie straciliśmy jeszcze żadnej bramki. W dużej mierze wynika to z naszej konsekwentnej i poukładanej gry, nie bez znaczenia jest też cierpliwość - dodaje "Radwan".

Początek spotkania w Ząbkach o godzinie 15:00.