Jeszcze nie tak dawno – w sezonie 2015/16 - to pierwsza drużyna mierzyła się w IV lidze z tym przeciwnikiem i dwa razy wygrała. Od tego czasu Widzew jest w II lidze, a Włókniarz pozostał na tym samym poziomie rozgrywek.

Dla występujących w lidze okręgowej rezerw był to więc wymagający rywal. Widzewiacy bardzo szybko objęli prowadzenie. Już w 2. minucie piłka po mocnym strzale Jakuba Jasińskiego trafiła do siatki. Rywale też mieli okazję do wyrównania, ale Jakub Mikołajczak ładnie obronił uderzenie z rzutu wolnego z 16 metrów.

Później gospodarze prowadzili grę, ale nie było z tego klarownych sytuacji. W końcówce pierwszej połowy goście wyprowadzili kontrę, ale piłka po strzale z bliska przeleciała nad poprzeczką.

Po przerwie do głosu doszedł Włókniarz. Przeprowadził kilka groźnych akcji i po jednej z nich w 68. minucie było 1:1. Ostatni kwadrans to znów przewaga łodzian. Najpierw strzał Dawida Telestaka obronił bramkarz Włókniarza. W 85. minucie gospodarze przeprowadzili decydujący atak. Po dośrodkowaniu z lewej strony Bartłomiej Niedziela uderzył głową, ale piłka odbiła się od słupka. Dobitka Macieja Nowickiego dała Widzewowi ponownie prowadzenie.

W poprzednich sparingach zespół trenera Grzeszczakowskiego zremisował 4:4 z Orkanem Buczek i 1:1 z Piastem II Gliwice i pokonał 8:0 Polonię Piotrków Trybunalski.

Widzew II – Włókniarz Zelów 2:1 (1:0)

Gole dla Widzewa: Jasiński (2.), Nowicki (85.)

Widzew: Mikołajczak – Stopa, Sieroń, Cieślak, Drążczyk – Kmita, Owczarczyk, Piskorski, Skrzeczkowski, - Marcioch, Jasiński.
II połowa: Rutkowski – Kamiński, Mamełka, Wędzonka, Becht - Nowicki, Ławniczak, Niedziela, Szlaski – Telestak, Demjan.