Global categories
Zapowiedź meczu z Górnikiem Łęczna
Poprzednia kolejka nie była udana ani dla Widzewa, ani dla Górnika. Zespół trenera Marcina Kaczmarka zremisował na wyjeździe 1:1 z Olimpią Elbląg, choć do 89. minuty po bramce Marcina Robaka prowadził 1:0. W końcówce jednak wyrównującego gola dla gospodarzy zdobył Przemysław Brychlik. - Rozmawialiśmy między sobą o meczu w Elblągu, bo nie można nad takimi sytuacjami przechodzić do porządku dziennego. Zdajemy sobie sprawę, że zremisowaliśmy wygrane spotkanie i straciliśmy punkty na własne życzenie. Przeanalizowaliśmy to, co było w tym meczu dobre i co złe, ale najważniejsza, mam nadzieję, była refleksja, która pojawiła się u każdego w głowie, że jeśli ma się przeciwnika w takim położeniu, gra się o określony cel i ma się w drużynie doświadczonych zawodników, to nie można rozgrywać końcówki spotkania w taki sposób - mówił podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami trener Marcin Kaczmarek.
Wnioski z meczu z Olimpią wyciągnąć trzeba było szybko. Już dziś o 18:50 widzewiaków czeka walka o kolejne ligowe punkty. W kadrze na spotkanie z Górnikiem znalazło się 19 zawodników - ci sami, którzy znaleźli się w meczowym protokole w sobotę.
Górnik Łęczna jeszcze w sezonie 2016/2017 występował w ekstraklasie, ale sezon zakończył na przedostatnim miejscu w tabeli. Jego szkoleniowcem był wówczas były trener Widzewa Franciszek Smuda. Kolejny sezon był dla Górnika równie nieudany. Zespół z Łęcznej zajął na koniec rozgrywek szesnastą lokatę i w efekcie spadł do II ligi. Minione rozgrywki Górnik zakończył na dziewiątym miejscu.
W poprzednim sezonie Widzew wygrał u siebie z Górnikiem 3:0 po golach Macieja Kazimierowicza, Dario Kristo i Filipa Mihaljevicia. Wiosną w Łęcznej padł bezbramkowy remis. Jeszcze wcześniej oba zespoły mierzyły się ośmiokrotnie na poziomie I ligi. Cztery razy zwyciężał Widzew, dwa razy Górnik, dwa spotkania zakończyły się remisami. Kilka z nich pamięta Marcin Robak, który zdobywał bramki w wygranym 2:1 spotkaniu z sezonu 2008/2009 oraz zwycięskim starciu z ostatniej kolejki sezonu 2009/2010 (3:0).
Obecne rozgrywki nie zaczęły się dla Górnika najlepiej. Mimo mocnego personalnie składu, z kilkoma zawodnikami z doświadczeniem na poziomie ekstraklasy, w dotychczasowych czterech spotkaniach podopieczni trenera Kamila Kieresia zdobyli tylko pięć punktów i zajmują w tabeli jedenaste miejsce. W sobotę przegrali u siebie 1:3 z Elaną Toruń, a wyjściowym składzie Górnika znajdował się były zawodnik Widzewa Przemysław Banaszak.
Dzisiejszy mecz poprowadzi Filip Kaliszewski z Gdańska. Transmisję z Serca Łodzi przeprowadzi TVP 3 i z tego właśnie powodu spotkanie rozpocznie się dwadzieścia minut wcześniej niż zazwyczaj - o godz. 18:50.