Zagraniczny wojaż z kompletem punktów
Ładowanie...

Rezerwy

IV Liga

13 August 2022 18:08

Zagraniczny wojaż z kompletem punktów

Wielu łodzian z uśmiechem twierdzi, że przy okazji podróży do Zgierza należy zaopatrzyć się w paszport. Nie wiemy, czy takowe posiadali piłkarze Widzewa II Łódź, ale wyjazd na mecz z Borutą zakończył się dla nich szczęśliwie. Łodzianie zwyciężyli 2:0 po golach Daniela Mąki z rzutów karnych i utrzymali pozycję lidera Betcris IV ligi.

Po udanym początku sezonu, zawodnicy trenera Patryk Czubaka jechali do Zgierza, by utrzymać pozycję lidera Betcris IV ligi. Łodzianie mogli spodziewać się trudnego meczu, a boisko pokazało, że przeciwnik był naprawdę wymagający. Piłkarze Boruty miniony sezon zakończyli na mocnym 7. miejscu z dorobkiem 55 punktów. Co ciekawe, zgierzanie mierzyli się z Widzewiakami aż trzy razy - dwukrotnie w lidze i raz w okręgowym Pucharze Polski. W rozgrywkach pucharowych lepsi byli łodzianie, ale w lidze dwukrotnie padł remis. Bieżący sezon Boruta rozpoczął od wyjazdowej porażki 1:2 z LKS-em Kwiatkowice.

 

W wyjściowym składzie rezerw na sobotnie spotkanie znalazł się Jakub Sypek, zawodnik pierwszej drużyny Widzewa Łóź, mający na swoim koncie już trzy krótkie występy w zespole trenera Janusza Niedźwiedzia. Pierwsza połowa zaczęła się dynamicznie ze strony gości, którzy wypracowali sobie przewagę, ale brakowało im wykończenia i szczęścia. W 8. minucie uderzać głową próbował Konrad Niedzielski, ale piłkę na rzut rożny wybili gospodarze. Boruta próbował przejąć inicjatywę, ale łodzianie dobrze radzili sobie w destrukcji. W 11. minucie bliski zdobycia bramki był Daniel Mąka, ale minimalnie spudłował.

 

Gra z czasem się uspokoiła, a w 25. minucie okazję do wykazania się miał Marcel Buczkowski. Cztery minuty później próbował odpowiedzieć Niedzielski, ale piłka po jego strzale głową przeleciała nad poprzeczką. Gospodarze szukali sposobu na objęcie prowadzenia po stałym fragmencie gry. Przed szansą stanęli w 37. minucie, ale po wykonaniu rzutu rożnego pewnie w bramce pokazał się Buczkowski. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry bezpośrednio z rzutu wolnego uderzył Jakub Sypek, ale na posterunku stanął golkiper Boruty. Ostatecznie, zawodnicy zeszli do szatni przy wyniku bezbramkowym.

 

Po zmianie stron oba zespoły ruszyły do ataku, zadając cios za ciosem. Więcej z gry miał Widzew, ale nie przekładało się to na gole. Trener Czubak postanowił zareagować i zdecydował się na zmiany - w ciągu trzech minut na boisku pojawili się Damian Pokorski, Filip Zawadzki i Filip Przybułek, którzy zastąpili Dawida Owczarka, Adama Debińskiego i Jakuba Sypka. W 65. minucie łodzianie byli blisko zdobycia bramki, ale doskonałą interwencją popisał się golkiper gospodarzy. Chwilę później Widzewiacy ponownie stanęli przed szansą, ale w zamieszaniu w polu karnym żaden z nich nie zdołał wpakować piłki do siatki. W 76. minucie swoich kolegów z opresji wyciągnął Marcel Buczkowski, który popisał się doskonałą interwencją.

 

Przełomowym momentem spotkania była sytuacja z 79. minuty. W polu karnym gospodarzy sfaulowany przez bramkarza został Daniel Mąka, a arbiter wskazał na "wapno". Do "jedenastki" podszedł sam poszkodowany, który zamienił ją na gola! Widzew II prowadził 1:0! W doliczonym czasie gry doświadczony pomocnik ponownie wpisał się na listę strzelców, drugi raz wykorzystując rzut karny, który sędzia podyktował po faulu na Łukaszu Plichcie. Chwilę później arbiter zakończył spotkanie. Łodzianie zwyciężyli 2:0 i z trudnego terenu wywieźli trzy punkty.

 

- Nie był to łatwy mecz. Śmiejemy się, że Boruta nam nie leży, ale patrząc przez pryzmat meczów z zeszłego sezonu, to dzisiejsze spotkanie było najlepsze w naszym wykonaniu z dotychczas rozegranych. Wykreowaliśmy najwięcej sytuacji, kilkukrotnie rywale wybijali piłkę z linii bramkowej. Mieliśmy dwa słabsze momenty, ale nie da się prowadzić gry przez cały mecz i nie pozwolić przeciwnikowi na stworzenie okazji. Nie udało nam się strzelić gola z gry, ale wykorzystaliśmy rzuty karne po zdobyciu przestrzeni pod bramką przeciwnika. Wynik cieszy, pracujemy dalej  - powiedział trener Patryk Czubak

 

Po trzech kolejkach Widzew II Łódź jest liderem Betcris IV ligi. Kolejny mecz czerwono-biało-czerwony rozegrają w sobotę 20 sierpnia o godz. 12:00. Ich rywalem na Łodziance będzie Polonia Piotrków Trybunalski.

 

Boruta Zgierz - Widzew Łódź 0:1 (0:0)

Bramki:

0:1 - Daniel Mąka (79')

0:2 - Daniel Mąka (90')

Skład Widzewa II: Marcel Buczkowski - Dawid Owczarek (60' Damian Pokorski), Hubert Lenart, Maciej Kazimierowicz, Adam Dębiński (57' Filip Przybułek), Konrad Niedzielski (89' Jakub Juchacz), Daniel Chwałowski, Daniel Mąka (K), Ignacy Dawid (69' Łukasz Plichta), Jakub Sypek (57' Filip Zawadzki), Kamil Tlaga.

Kartki: Pokorski, Niedzielski, Sypek, Tlaga (Widzew)