Global categories
Z herbem po trzy punkty - zapowiedź meczu z Zawiszą Rzgów
Kibice liczą, że gra z herbem na piersi uskrzydli piłkarzy Marcina Płuski i sprawi, że będą oni w stanie wykrzesać z siebie jeszcze więcej, niż do tej pory. Chociaż na dotychczasowe wyniki nie można narzeka to szwankowała skuteczność, dlatego też w dwóch dotychczasowych meczach na obiekcie Szkoły Mistrzostwa Sportowego widzowie obejrzeli zaledwie trzy bramki. Pocieszeniem może być to, że ani jedna z nich nie obciążyła konta bramkarza RTS, Michała Sokołowicza.
Spore oczekiwania łódzkich fanatyków zawiodło szczególnie ostatnie spotkanie, w którym Widzew pokonał Włókniarza Zelów 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Mariusz Zawodziński, który dopełnił formalności po wyłożeniu piłki przez Roberta Kowalczyka.
Plan minimum na mecz z najbliższym przeciwnikiem, Zawiszą Rzgów, jest jasny: co najmniej powtórzenie wyniku z jesieni, czyli zwycięstwo. Kilka miesięcy temu w Rzgowie Widzew pokonał przeciwnika 2:1, a obie bramki dla Widzewa strzelił Adrian Budka. Teraz zadanie wydaje się być trudniejsze, bowiem bohatera poprzedniego meczu tych drużyn w sobotę nie obejrzymy. Kapitan Widzewa ma problemy z łydką, które spowodowały szybką zmianę w zeszłotygodniowym starciu z Włókniarzem, a także brakiem skrzydłowego w kadrze na jutrzejsze spotkanie. Budkę w meczowej „osiemnastce” zastąpi Tomas Pochyba, który będzie miał szansę debiutu.
Piłkarze Michała Osińskiego w tym roku jeszcze nie przegrali w lidze, remisując na inaugurację wiosny z Mechanikiem Radomsko (1:1), a w ostatniej kolejce pokonując Zawiszę Pajęczno 1:0. Drużyna gości może pochwalić się niezłą skutecznością. Pomimo okupowania miejsca w środku tabeli, rzgowianie plasują się w czołówce drużyn z największą ilością bramek. Przed tą kolejką zdobyli ich aż o 12 więcej, niż aspirujący do awansu piłkarze Widzewa.
Głównym problemem Zawiszy jesienią była defensywa. Tylko trzy drużyny straciły bowiem do tej pory mniej bramek, niż sobotni rywal RTS. Na ratunek przyszedł jednak dobrze znany łódzkim kibicom Maciej Humerski. Z byłym bramkarzem Widzewa Zawisza w dwóch wiosennych kolejach stracił tylko jedną bramkę. Aby myśleć o awansie, piłkarze Marcina Płuski muszą jednak znaleźć receptę na pokonanie zawodnika do niedawna stojącego między słupkami bramki pierwszoligowego Dolcanu Ząbki. Najlepiej wielokrotnie, po ładnych dla oka akcjach. Inaczej z powracającym na koszulki herbem zagrać po prostu nie wypada.
RTS Widzew Łódź - Zawisza Rzgów / sobota, 02.04.2016 r., godz. 16:00
Kadra Widzewa na mecz z Zawiszą: Michał Sokołowicz, Michał Choroś - Kamil Bartos, Kacper Bargieł, Michał Czaplarski, Damian Dudała, Kamil Tlaga, Bartłomiej Gromek - Daniel Bończak, Przemysław Rodak, Princewill Okachi, Krzysztof Możdżonek, Kamil Bartosiewicz, Patryk Strus, Mariusz Zawodziński, Tomas Pochyba - Michał Bondara, Robert Kowalczyk.