Z Akademii Widzewa na ligowe boiska
Ładowanie...

Global categories

27 November 2019 15:11

Z Akademii Widzewa na ligowe boiska

Kamil Piskorski, wychowanek juniorskich drużyn Widzewa, zadebiutował w niedzielę w ligowym meczu pierwszego zespołu.

Ostatnie dni są bardzo udane dla widzewskiej Akademii. Drużyna U14 wywalczyła awans do II ligi wojewódzkiej, a o rok starsi trampkarze, jako pierwszy w historii zespół Akademii, zapewnili sobie udział w przyszłym sezonie Centralnej Ligi Juniorów. Z kolei w niedzielę Kamil Piskorski, wychowanek juniorskich drużyn Widzewa, zadebiutował w ligowym meczu pierwszego zespołu.

19-letni piłkarz blisko dziesięć lat temu rozpoczął piłkarską edukację w najmłodszych drużynach Widzewa i przeszedł przez wszystkie kategorie wiekowe zespołów Akademii, a następnie trafił do drużyny rezerw w sezonie 2017/2018. Jego dobra postawa nie umknęła uwadze szkoleniowca pierwszej drużyny Marcina Kaczmarka, który zapraszał młodego zawodnika na treningi. Piskorski w międzyczasie rozpoczął kolejny sezon w rezerwach, w których jesienią tego roku zaliczył 13 występów (9 pełnych) i strzelił 4 gole.

Po zakończeniu rundy jesiennej w klasie okręgowej młody zawodnik, który może występować jako środkowy obrońca lub pomocnik, dalej trenował z pierwszą drużyną, a w ostatni piątek został oficjalnie zgłoszony do rozgrywek II ligi. W niedzielę wychowanek widzewskiej Akademii zaczął mecz na ławce rezerwowych, ale w drugiej połowie pojawił się na boisku tuż po tym, jak drugiego gola strzelił Rafał Wolsztyński. Piskorski wszedł za Mateusza Możdżenia i zaliczył niespełna trzy minuty gry.

Po zakończeniu meczu debiutant nie krył radości z powodu tego, co chwilę wcześniej wydarzyło się na stadionie. - Atmosfera była fantastyczna. Uczucie, gdy ludzie napędzają zawodników głośnym dopingiem jest niesamowite. Cieszę się, że mogłem zadebiutować w dorosłej drużynie. Był to dla mnie ogromny zaszczyt. Jestem bardzo wdzięczny trenerowi, że wpuścił mnie na boisko. Teraz muszę pracować jeszcze ciężej, aby dostać kolejne szanse. Odkąd trafiłem do Widzewa, to przez te wszystkie lata, będąc zawodnikiem Akademii, potem rywalizując w juniorach oraz w rezerwach, moim celem był debiut przy al. Piłsudskiego i występy w dorosłej drużynie. Motywację do stawianie sobie kolejnych wyzwań mam naprawdę dużą - mówił po spotkaniu z Bytovią Kamil Piskorski.

To kolejny wychowanek klubu z alei Piłsudskiego, który zadebiutował w pierwszym zespole Widzewa w ligowym meczu od momentu reaktywacji klubu w 2015 roku. Wcześniej w III lidze debiutował m.in. Mateusz Miasopust, a swoje premierowe występy w dorosłej drużynie w barwach RTS zaliczyli również Marcin Pieńkowski i Marcel Pięczek, którzy wcześniej grali w juniorskich zespołach Widzewa.