Wypowiedzi po meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki
Ładowanie...

Global categories

12 August 2017 21:08

Wypowiedzi po meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki

Obaj szkoleniowcy byli zgodni na pomeczowej konferencji.

Rafał Kleniewski (trener Świtu): Przede wszystkim chciałem pogratulować trenerowi Widzewa. Zagraliśmy dobrze na początku i prawie całą pierwszą połowę. W drugiej daliśmy się zepchnąć do głębokiej defensywy. Widzew zaczął dobrze grać piłką. Mój zespół zmuszony był dużo biegać. Mieliśmy przede wszystkim ustrzec się utraty gola. Nie zagroziliśmy chociaż raz Widzewowi w drugiej połowie. To musimy poprawić. Kiedy rywal spycha do narożnika, to prędzej, czy później skutkuje to utratą gola, szczególnie kiedy przeciwnik ma tak dobrych zawodników. Staraliśmy się po utracie gola , szybko odpowiedzieć, nadzialiśmy się na kontrę i ponownie Daniel Mąka strzelił nam bramkę.

Franciszek Smuda (trener Widzewa): Był to pierwszy mój mecz w trzeciej lidze. Każdy z zewnątrz, kiedy widzi otoczkę wokół Widzewa powie, że jest to poziom ekstraklasy. My jednak jesteśmy jeszcze w trzeciej lidze. Trzeba zrobić wszystko, by awansować. Po tych trzech dniach od mojego przyjścia, zespół zrobił na mnie dobre wrażenie. Są to młodzi chłopcy i trzeba mieć do nich cierpliwość. Mają chęci do gry, wielu jest dobrze wyszkolonych technicznie. Można coś z tego zespołu skleić.

Daniel Mąka (piłkarz Widzewa): Początek spotkania był nie taki jak sobie założyliśmy. Po 15-20 minucie, graliśmy tak jak chcieliśmy. Mimo że nie było sytuacji stuprocentowych, to stwarzaliśmy zagrożenie w polu karnym rywala. Przy naszym graniu piłką w drugiej połowie, Świt opadł z sił. było dużo przestrzeni między formacjami. To napawa optymizmem. Pierwszą bramkę strzeliliśmy właściwie z autu, druga to dobre wyjście z kontrą. Z moim balansem ciała nie jest jeszcze tak źle, skoro udało się strzelić bramkę.