Rezerwy
Akademia
Wygodnie w tym fotelu
Betcris IV liga to liga nawet nie dwóch, lecz trzech prędkości. Ton nadają jej lider z Łodzi oraz wicelider z Bełchatowa, którzy, na 36 możliwych do zdobycia punktów, zgromadzili na razie odpowiednio 34 i 33. Choć do końca sezonu pozostało jeszcze mnóstwo czasu, raczej nikt nie wyobraża sobie, że awans do III ligi miałby wywalczyć ktoś inny. W drugim rzędzie ustawiły się drużyny, które może chciałyby jakoś zagadać do prowadzącej dwójki, ale trochę się wstydzą - w tym peletonie znajduje się kilka ekip, począwszy od trzeciej Polonii Piotrków Trybunalski, a skończywszy na dziesiątym RKS-ie Radomsko. Reszta zespołów uformowała grupetto i skupiała się będzie wyłącznie na walce o utrzymanie na piątym poziomie.
Betcris IV liga. B4L. To jest futbol, to są emocje.
To właśnie ekipy z dwóch kompletnie różnych rzeczywistości staną naprzeciw siebie w sobotnie popołudnie. Z jednej strony Widzew, mający olbrzymie trzecioligowe aspiracje, wygrywający mecz za meczem i pędzący po kolejne punkty. Z drugiej Zryw, ostatni zespół w tabeli Betcris IV ligi, który w dwunastu seriach gier zdołała zapisać na swoim koncie zaledwie cztery "oczka", z czego trzy w ubiegłym tygodniu, dzięki dość niespodziewanemu pokonaniu LKS-u Kwiatkowice 3:2. Czy więc jutro możemy spodziewać się jakichkolwiek emocji, czy też gospodarze wyjdą na boisko wyłącznie po najniższy wymiar kary?
Tego ostatniego nie przewidujemy, bo ekipa spod Łowicza to ambitna i naprawdę zgrana kapela. Co prawda długo błąkała się na bardzo niskim poziomie, a na szczeblu IV ligi zadebiutowała dopiero w poprzednim sezonie, ale zajęła wówczas dobre dziesiąte miejsce i napsuła krwi wielu mocniejszym rywalom. Opiekunem zespołu jest legenda Pelikana Łowicz, Piotr Gawlik, któremu od jakiegoś czasu pomaga były szkoleniowiec Unii Skierniewice, Piotr Kocęba. Duet na ławce wygląda naprawdę ciekawie, a kim Zryw może postraszyć na boisku? Przede wszystkim Damianem Szczepańskim, autorem siedmiu z dwunastu bramek w bieżących rozgrywkach. Ciekawa postać to również Damian Kozieł, wychowanek Widzewa, który reprezentował czerwono-biało-czerwone barwy tuż po reaktywacji i pomógł w awansie do III ligi. Jutro czeka go zatem naprawdę sentymentalne starcie.
Damian Kozieł. Kto o nim pamięta? My.
A co słychać w rezerwach Widzewa? Od poprzedniego piątku w zespole trenera Czubaka zbyt wiele się nie zmieniło. Może poza tym, że zawodnicy mogli trochę odpocząć po ostatnim maratonie. Miniony weekend był wolny, a w poniedziałek rozpoczął się mikrocykl - pełny, co w tej rundzie zdarza się naprawdę rzadko, z uwagi na zaplanowane na środek tygodnia mecze Pucharu Polski. Wypoczęci piłkarze, być może przy wsparciu kilku przedstawicieli pierwszej drużyny, powinni więc wyjść na boisko po swoje, wygrać, dopisać do swojego konta trzy punkty i jeszcze wygodniej rozsiąść się w fotelu lidera tabeli.
Choć Zryw na pewno zrobi wszystko, by spróbować - w jakikolwiek sposób - popsuć te plany.
Zryw Wygoda - Widzew II Łódź / 8 października / 15:00 / Wygoda / Relacja na żywo na Twitterze TUTAJ