Global categories
Wybrańcy Artura Derbina grają o przełamanie
"Tyscy" zajmują miejsce tuż za strefą barażową i stratą 3 punktów do zajmującej 6. pozycję Odry Opole. Najbliżsi rywale łodzian nie mogą mówić jednak o zadowoleniu, bo już od 5 meczów nie zaznali smaku zwycięstwa. W ostatniej serii spotkań tyszanom udało się zremisować w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką, ale główna zasługa w zdobyciu punktu przypadła bramkarzowi Konradowi Jałosze. Liczący sobie 2 metry wzrostu golkiper jest pewnym punktem defensywy GKS-u, a jego parady wielokrotnie ratowały skórę drużynie Artura Derbina w tym sezonie.
Silną stroną gospodarzy czwartkowego meczu są stałe fragmenty gry, po których udało im się zdobyć 8 z 18 bramek w bieżących rozgrywkach. Widzewiacy będą musieli uważać na Nemanję Nedicia i Kamila Szymurę, czyli duet wysokich stoperów, którzy potrafią stworzyć zagrożenie w polu karnym przeciwnika. Na bokach obrony będą ich wspierać najprawdopodobniej były widzewiak Marcel Stefaniak i Dominik Połap, jeden z najlepszych młodzieżowców Fortuna 1 Ligi minionego sezonu. Defensywa to atut Ślązaków, którzy stracili dotąd jedynie 13 bramek.
Marcel Stefaniak przed meczem z Widzewem: Mam nadzieję, że trener da mi szansę występu (KLIKNIJ)
Na środku pomocy GKS-u króluje Łukasz Grzeszczyk, 33-letni zawodnik, który w latach 2009-2012 reprezentował barwy klubu z al. Piłsudskiego 138. Grzeszczyk, wracający do składu po pauzie za 4. żółtą karkę, na równi z pomocnikiem Bartoszem Bielem i napastnikiem Szymonem Lewickim może pochwalić się bilansem 3 zdobytych goli w aktualnych rozgrywkach. Całą trójkę najprawdopodobniej zobaczymy na boisku w czwartek i to oni będą głównym motorem napędowym ataków gospodarzy.
Wszystko wskazuje na to, że trener Artur Derbin, wybierając skład na starcie z Widzewem, zdecyduje się na młodego Oskara Paprzyckiego na środku pomocy, wychowanka Cracovii Sebastiana Stebleckiego na lewym skrzydle i młodzieżowego reprezentanta Polski Jana Biegańskiego.
Czy młodemu szkoleniowcowi uda się pokonać drużynę Enkeleida Dobiego? Derbin poczuł smak wygranej na czerwono-biało-czerwonymi wiosną 2019 roku, kiedy prowadzony przez niego GKS Bełchatów pokonał na swoim boisku widzewiaków 3:1 i przybliżył się do awansu do Fortuna 1 Ligi kosztem właśnie łódzkiego klubu. W czwartek Derbin ponownie zmierzy się z Widzewem, choć prowadząc już zupełnie inny GKS. Liczymy, że tym razem powtórzy się wynik 3:1, ale dla łodzian, którzy w letniej przerwie w takim właśnie rozmiarze ograli tyszan w przedsezonowym sparingu.
***
GKS Tychy - Widzew Łódź / czwartek 3 grudnia 2020 roku, godz. 18:00