Global categories
Wokół meczu z Sokołem Ostróda
Minuta ciszy dla legendy
Mecz poprzedziła chwila ciszy w związku z tragiczną informacją, jaka napłynęła 11 listopada. Tego dnia odszedł od nas Marek Pięta - legendarny piłkarz Wielkiego Widzewa lat osiemdziesiątych, człowiek, który dwukrotnie pokonywał Dino Zoffa, walnie przyczyniając się do wyeliminowania w Pucharze UEFA Juventusu Turyn. Z Piętą w składzie Widzew eliminował największe marki europejskiego futbolu. Piłkarze Widzewa uczcili pamięć zmarłego zawodnika także w trakcie meczu, nosząc w trakcie spotkania czarne opaski na swoich ramionach.
"Zera z przodu" u siebie nie było od dawna
Pierwszy raz w historii reaktywowanego Widzewa czerwono-biało-czerwoni bezbramkowo zremisowali ligowe spotkanie jako gospodarz. To oczywiście oznacza również, że w sobotę kibice nie zobaczyli żadnej bramki po obu stronach. Taka sytuacja na stadionie SMS nigdy do tej pory nie miała miejsca, odkąd łodzianie zaczęli rozgrywać mecze przy ul. Milionowej! Ostatni raz z kolei widzewiacy nie strzelili gola przed swoją publicznością 10 października 2015 roku. Wówczas Widzew uległ Jutrzence Warta 0:2, a szkoleniowcem rywali był... obecny trener łodzian, Tomasz Muchiński.
W końcu czyste konto
Swój pierwszy mecz bez strat zanotował Mateusz Wlazłowski. Łodzianie przerwali złą passę sześciu spotkań z rzędu z przynajmniej jednym straconym golem. Ostatni raz, kiedy widzewiacy mogli cieszyć się z czystego konta, miał miejsce jeszcze we wrześniu, kiedy to łodzianie aż 4:0 pokonali w Wołominie miejscowy Huragan.
Młodzi przyszłością Widzewa
W przerwie spotkania z Sokołem Ostróda uhonorowano zespół juniorów starszych B1 (rocznik 2000) prowadzony przez trenera Radosława Wasiaka, którzy tydzień temu wywalczyli awans na centralny szczebel rozgrywek w swojej kategorii wiekowej. Młodzi widzewiacy, podobnie jak ich starsi koledzy, również grali w sobotę swoje spotkanie, które kończyło ich rywalizację w ramach ligi wojewódzkiej. Powiedzieć, że postawili kropkę nad "i", to nie powiedzieć nic. Drużyna juniorów starszych B1 rozgromiła swojego przeciwnika, Pogoń Zduńska Wola, aż 13:1! Biorąc pod uwagę zwycięstwo w poprzedniej kolejce nad Pelikanem Łowicz 6:0, piłkarze trenera Wasiaka strzelili w dwóch ostatnich kolejkach aż 19 goli. To imponujący rezultat, dający nadzieję na wiosenne rozgrywki.
Bez Tlagi w następnym meczu
Już 19 listopada Widzew czeka starcie z kolejnym Sokołem - tym razem z Aleksandrowa Łódzkiego. Pewne jest, że na murawie stadionu im. Włodzimierza Smolarka nie zobaczymy Kamila Tlagi. Zawodnik Widzewa ujrzał w sobotnim meczu żółtą kartkę (już czwartą w tej rundzie).
Ta ostatnia sobota
Mecz z Sokołem Ostróda był ostatnim spotkaniem Widzewa w charakterze gospodarza w rundzie jesiennej bieżącego sezonu. Sobotnie starcie było także ostatnim, w którym gości podejmowaliśmy na stadionie SMS przy ul. Milionowej. Pierwsze spotkanie na tym obiekcie jako gospodarz łodzianie rozegrali 20 września 2015 roku, kiedy to przeciwnikiem były rezerwy GKS Bełchatów. Pewien rozdział w odbudowie Widzewa dobiegł końca. Otwarcie nowej karty historii meczów u siebie nadejdzie w rundzie wiosennej na długo wyczekiwanym obiekcie przy al. Piłsudskiego. Pierwszym zespołem, który przyjedzie do Łodzi na ligowy mecz, będzie Motor Lubawa.