Wokół meczu z Sandecją Nowy Sącz
Ładowanie...

Global categories

18 April 2021 13:04

Wokół meczu z Sandecją Nowy Sącz

W spotkaniu 25. kolejki Fortuna 1 Ligi Widzew Łódź przegrał 1:3 w Nowym Sączu z Sandecją. Co wydarzyło się wokół tego meczu?

Pierwszy taki mecz w sezonie

Po raz szósty w obecnym sezonie Fortuna 1 Ligi sędzia sięgnął do kieszonki po czerwoną kartkę w meczu z udziałem Widzewiaków, ale po raz pierwszy zrobił to dwukrotnie. Wcześniej arbitrzy cztery razy usuwali karnie z boiska piłkarzy łódzkiej drużyny, a tylko raz rywali. Teraz sędzia Mateusz Złotnicki w ciągu 23. minut drugiej połowy pokazał czerwone kartki dwóm piłkarzom Sandecji. Widzewiacy jednak nie do końca potrafili wykorzystać grę w liczebnej przewadze. Wprawdzie tuż po usunięciu z boiska pierwszego z rywali Mateusz Michalski strzelił gola na 1:2, ale po drugiej czerwonej kartce dla Sandecji to gospodarze niespodziewanie podwyższyli na 3:1 z rzutu karnego i tym samym rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść.

Jedenastka trenerów

W meczu z Sandecją w roli pierwszego trenera zespołu Widzewiaków zadebiutował Marcin Broniszewski i tym samym został jedenastym szkoleniowcem, który poprowadził zespół czerwono-biało-czerwonych od momentu reaktywacji Klubu latem 2015 roku. Przed Broniszewskim drużynę Widzewa prowadzili Witold Obarek, Marcin Płuska, Tomasz Muchiński, Przemysław Cecherz, Franciszek Smuda, Radosław Mroczkowski, Jacek Paszulewicz, Zbigniew Smółka, Marcin Kaczmarek i Enkeleid Dobi.

Dwaj byli piłkarze Widzewa rządzą w Sandecji

Skoro jesteśmy przy trenerach, to można powiedzieć, że w sobotę Widzew został ograny przez dwóch swoich byłych piłkarzy. Obecnie w klubie z Nowego Sącza rządzą dwaj byli zawodnicy RTS-u, choć tak po prawdzie, to przy Piłsudskiego 138 zaliczyli nieudane epizody. Dariusz Dudek, trener Sandecji, przyszedł do Widzewa latem 1999 roku z GKS-u Katowice i zagrał tylko 4 razy jako rezerwowy, po czym szybko pożegnał się z łódzkim klubem. Podobnie było z obecnym prezesem Sandecji - Arkadiuszem Aleksandrem. Na początku 2007 roku Aleksander przyszedł do Widzewa z Górnika Zabrze jako jeden z najlepszych strzelców tej drużyny. W Łodzi jednak tego nie potwierdził, bo w pięciu meczach Ekstraklasy i trzech Pucharu Ekstraklasy nie zdobył wtedy chociaż jednej bramki dla czerwono-biało-czerwonych.

Każda seria ma swój koniec?

Mieliśmy nadzieję, że powyższa maksyma znajdzie potwierdzenie na boisku w Nowym Sączu i Widzew zakończy serię dobrych występów gospodarzy. Przypomnijmy, że przed sobotnim meczem Sandecja mogła się pochwalić serią trzynastu gier bez porażki w Fortuna 1 Lidze (8-5-0). Teraz ta dobra passa zespołu z Sądecczyzny ma już 14 spotkań, a drużyna trenera Dariusza Dudka w meczu z Widzewem zanotowała już czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu. Teraz okazję do pokonania Sandecji i zakończenia jej dobrej passy będzie miał inny zespół z regionu łódzkiego - GKS Bełchatów, z którym liderzy wiosny zagrają na wyjeździe.

Kibice... spacerowali

Z powodu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa kibice nadal nie mogą wrócić na stadiony ligowe w Polsce, dlatego mają różne sposoby na wspieranie swoich drużyn. Fani Sandecji postanowili w czasie meczu z Widzewem Łódź urządzić sobie spacery w klubowych barwach wokół stadionu w Nowym Sączu. Przez moment dopingowali też okrzykami swoją drużynę.