Wokół meczu z Mazovią Rawa Mazowiecka
Ładowanie...

Global categories

26 October 2015 15:10

Wokół meczu z Mazovią Rawa Mazowiecka

Po spotkaniu z ostatnią drużyną ligi, 3 punkty zostały w Łodzi. Nikt z obozu Widzewa nie dopuszczał innego scenariusza na ten mecz.

Przełamanie złej passy

Ostatnie wyniki łódzkiego zespołu nie napawały optymizmem. Seria meczów bez wygranej, a nawet bez strzelonej bramki musiała się jednak kiedyś zakończyć. Idealnym momentem wydawał się mecz z notującą w tym sezonie słabe wyniki Mazovią. Trzeba zaznaczyć, że goście umiejętnie bronili się przez całą pierwszą połowę, a worek z bramkami rozwiązał się dopiero po przerwie. Duże umiejętności zaprezentował Kamil Zieliński, który w 54 minucie spotkania otworzył wynik. Ten sam zawodnik kilka minut później mógł cieszyć się z kolejnego trafienia. Wynik spotkania ustalił wprowadzony po przerwie Igor Świątkiewicz.

Kolejni debiutanci w drużynie Widzewa

Niedzielne spotkanie było okazja do debiutu dla kolejnych zawodników z szerokiej kadry. Pierwszy raz na boiskach IV ligi mogliśmy zobaczyć Konrada Reszkę. Okazję do zaprezentowania swoich umiejętności, młody bramkarz Widzewa miał już po kliku minutach, kiedy wygrał pojedynek z napastnikiem przeciwnika. Przez cały mecz Reszka interweniował pewnie i zakończył spotkanie z czystym kontem. Utalentowany bramkarz może być zadowolony z swojego występu, a trener Płuska będzie miał pozytywny ból głowy przed kolejnym spotkaniem.

W końcowej fazie meczu na boisku pojawił się kolejny debiutant - Damian Marcioch. Co prawda zawodnik ten zagrał już w meczach pucharowych, jednak na debiut w lidze musiał czekać dosyć długo. Marcioch przebywał na boisku kilka minut, ale dał się zapamiętać po mocnym strzale z 30 metrów. Przy odrobinie szczęścia ta odważna próba mogła zakończyć się bramką.

Były widzewiak w drużynie gości

Paschal Obinna Ekwueme zaliczył w Widzewie krótki epizod, w trakcie sezonu 2004/05. Zawodnik Mazovii jest reprezentantem wybitnie sportowej rodziny. Jego trzej bracia także są piłkarzami, a dwóch z nich to zawodnicy znani kibicom. Emmanuel Ifeanyi Ekwueme to były piłkarz Widzewa oraz Polonii Warszawa, z którą zdobył mistrzostwo Polski. Największą karierę z braci Ekwueme zrobił Martins Nnabugwu - zawodnik takich klubów jak Wisła Kraków czy Legia Warszawa. Bracia Ekwueme grają w tym momencie w zespołach z niższych lig, może kiedyś przyjdzie im występować w jednej drużynie.

Absencja Bartosa

Kolejny żółty kartonik zobaczył Kamil Bartos. Jest to jego czwarta żółta kartka, zatem piłkarz nie będzie mógł zagrać w następnym spotkaniu. Będzie to dla drużyny bolesna strata, ponieważ szybki zawodnik prezentował się w ostatnim czasie naprawdę dobrze. Co ciekawe, Bartos otrzymał żółtą kartkę za symulowanie faulu w polu karnym. Sędzia uznał, że bramkarz gości interweniował czysto i niestety ukarał zawodnika Widzewa. Mecz w Wiśniowej Górze Bartos będzie mógł obejrzeć z wysokości trybun.

Kibice na dobre i na złe

Mimo ostatnich niepowodzeń i mocno jesiennej aury w niedzielę na stadionie Szkoły Mistrzostwa Sportowego piłkarze Widzewa mogli liczyć na wsparcie kibiców. Żywiołowy doping nie ustawał przez 90 minut. Czerwono-biało-czerwoni zrewanżowali się swoim fanom trzema bramkami w drugiej części spotkania i tradycyjnym pomeczowym podziękowaniem. Za wsparcie drużyny bardzo wdzięczni kibicom są również Działacze Stowarzyszenia RTS Widzew Łódź.