Kibice znów nie zawiedli

W sobotni wieczór fani Widzewa znów wypełnili stadion przy al. Piłsudskiego prawie po brzegi - tym razem na trybunach zasiadło ponad 16 tys. kibiców, którzy tradycyjnie już stworzyli wyjątkową atmosferę. Po raz pierwszy od 6 lat mecz w Łodzi mogli obejrzeć również fani gości. Z Łomży przyjechała bowiem kilkusetosobowa grupa kibiców ŁKS-u.

Mali goście z Drezdenka

Podczas każdego meczu w Łodzi zawodników obu drużyn na murawę wyprowadzają piłkarze drużyn młodzieżowych Widzewa. Tym razem małą asystę stworzyli młodzi adepci futbolu z Drezdenka. Była to dla nich wyjątkowa okazja do obejrzenia na żywo spotkania Widzewa, a także wykonania pamiątkowych zdjęć z piłkarzami łódzkiego klubu.

Zieleniecki będzie pauzował

Wiadomo już, że w kolejnym meczu ligowym z Ursusem Warszawa trener Widzewa Przemysław Cecherz będzie musiał dokonać przymusowych roszad w linii defensywnej swojego zespołu - czwartą żółtą kartkę w sezonie obejrzał bowiem wczoraj Sebastian Zieleniecki.

Kontuzja Bartłomieja Gromka

Dla wielu kibiców zaskoczeniem mógł być wczorajszy brak w meczowej osiemnastce Bartłomieja Gromka. Jak tłumaczył na konferencji prasowej po meczu trener Przemysław Cecherz, obrońca Widzewa doznał lekkiej kontuzji mięśniowej, więc nie zagrał z ŁKS-em Łomża, by nie ryzykować jej pogłębienia.

Tomasz Łapiński na trybunach

Mecze Widzewa za każdym razem przyciągają na trybuny byłych piłkarzy łódzkiego klubu. Tym razem kciuki za swoich młodszych kolegów trzymał legendarny stoper RTS-u - Tomasz Łapiński.

Najlepsi strzelcy wciąż w gazie

Duet najskuteczniejszych zawodników Widzewa wciąż nie zwalnia tempa. Daniel Mąka zdobył wczoraj 14. bramkę w sezonie, a Mateusz Michalski wpisał się na listę strzelców po raz 12. Mąka jest coraz bliżej lidera klasyfikacji strzelców I grupy III ligi - Jewhena Radionowa, który ma na koncie 16. goli.