Global categories
Wokół meczu z Górnikiem Łęczna
Dobra i zła seria Widzewiaków
Zarówno przed meczem, jak i po jego zakończeniu Kamil Kiereś, trener Górnika, podkreślał w swoich komentarzach dla telewizji, że jego drużynie przyszło zmierzyć się z zespołem, który od 11. spotkań nie przegrał u siebie i stracił w nich tylko 4 gole. Po zakończeniu piątkowego meczu ta domowa seria Widzewiaków liczy już 12. gier bez porażki z rzędu. Łodzianie w 4. meczu z kolei na stadionie przy Piłsudskiego nie stracili też bramki. Martwi jednak inna seria drużyny Widzewa, który po raz pierwszy w obecnym sezonie zanotował 4 kolejne ligowe występy bez wygranej. Oby ta niemoc Widzewiaków zakończyła się już w najbliższy wtorek w meczu w Bełchatowie.
Piętnasty Brazylijczyk
W całej historii Widzewa jego barw broniło już ponad 100 obcokrajowców. Najwięcej z Brazylii, z której aż 15 piłkarzy przywdziało koszulki drużyny RTS. Tym piętnastym został w meczu z Górnikiem Caique (na zdjęciu). Na boisku pojawił się w 74. minucie, zastępując Marka Hanouska. Przed nim w drużynie Widzewa grali następujący Brazylijczycy: Darci Monteiro, Batata, Giuliano, Hermes, Bruno, Juliano, Lelo, Luiz Carlos, Douglas, Gustavo, Dudu Paraiba, Igor Alves, Alex Bruno i Emerson Carvalho. Dla samego Caique był to jednocześnie debiut w Polsce na poziomie I ligi, bo po przyjeździe z Brazylii grał wcześniej tylko w drugoligowej Olimpii Grudziądz.
Nieskuteczny były Widzewiak
Po raz czwarty przeciwko Widzewowi zagrał jego były piłkarz - Przemysław Banaszak. W poprzednim sezonie, jeszcze w II lidze, był wypożyczony do Górnika Łęczna, a następnie został jego zawodnikiem. W tym czasie zaliczył cztery występy w meczach z łodzianami, ale ani razu nie zdołał pokonać bramkarza Widzewa. Gwoli sprawiedliwości należy jednak dodać, że w tych meczach trener Kamil Kiereś nie dawał mu dużo okazji do gry, wpuszczając byłego Widzewiaka na boisko z ławki przeważnie pod koniec spotkania.
Były reprezentant Polski w odwiedzinach
Na meczu z Górnikiem Łęczna pojawił się były piłkarz reprezentacji Polski oraz między innymi klubów Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Tottenham Hotspur i Southampton FC - Grzegorz Rasiak. Obecnie ten były zawodnik jest menadżerem, więc nic dziwnego, że odwiedza ligowe stadiony obserwując piłkarzy. W przeszłości, jako zawodnik, Rasiak wiele razy grał w meczach swoich drużyn przeciwko Widzewowi, a na stadionie przy alei Piłsudskiego w barwach Dyskobolii strzelił łodzianom 2 gole w spotkaniach ekstraklasy.