Wokół meczu z Astorią Szczerców
Ładowanie...

Global categories

18 April 2016 15:04

Wokół meczu z Astorią Szczerców

Piłkarze Widzewa mają już za sobą pierwsze wyjazdowe spotkanie w rundzie wiosennej. W związku z powyższym prezentujemy redakcyjne spostrzeżenia i ciekawostki związane z meczem w Szczercowie.

Piąte zwycięstwo z rzędu - pierwsze nie u siebie

Piłkarze trenera Marcina Płuski kontynuują świetną passę wygranych spotkań. W poprzednich meczach łodzianie odprawiali z kwitkiem kolejno: Zawiszę Pajęczno, Włókniarza Zelów, Zawiszę Rzgów oraz Omegę Kleszczów. Po sobocie do tej listy dopisujemy Astorię Szczerców, a także liczymy na to, że nie będzie to ostatnia pozycja w tym zestawieniu. Dzięki zwycięstwu na stadionie przy ul. Rzecznej 7...

Widzew na podium!

... Widzew awansował na trzecie miejsce w tabeli! Stało się tak za sprawą niedzielnego remisu bezpośredniego sąsiada - GKS II Bełchatów. Rezerwowy zespół Brunatnych stracił punkty, remisując na własnym boisku z piłkarzami Zjednoczonych Stryków. Łodzianie z 50 punktami na koncie gonią wciąż dwa zespoły - Zjednoczonych Gmina Bełchatów (dwa punkty straty) oraz lidera, KS Paradyż (sześć "oczek" wciąż do nadrobienia).

Żółto-czerwona linia defensywy

Sobotnie spotkanie kosztowało łodzian kilka żółtych kartek. Wszystkie w szeregach zespołu trenera Płuski ujrzeli obrońcy - Bartłomiej Gromek, Damian Dudała (pauzuje w środowym meczu z KS Paradyż) oraz Kamil Bartos. W kierunku z ostatniego z wymienionych sędzia pokazał żółty kartonik dwukrotnie, co znaczyło także uniesienie w górę ręki z czerwoną kartką i wykluczenie prawego obrońcy z gry w końcówce spotkania. - Nie odstawiliśmy nogi i pokazaliśmy charakter. Może i tak było, że czasem byliśmy bardziej skupieni na walce niż na samej piłce, ale takie były warunki na placu gry - tłumaczył bezkompromisową grę w obronie Gromek. Upomnienia arbitra meczu były efektem twardej gry gospodarzy, którzy, tak jak widzewiacy, ujrzeli cztery żółte kartki. Walki na boisku nie brakowało.

Dziesięć goli - dziesięciu liderów

Jedyną bramkę w meczu w Szczercowie zdobył w pierwszej połowie Robert Kowalczyk. Widzew strzelił wiosną dziesięć goli, a ich autorami jest... dziesięciu piłkarzy! Tym samym oznacza to, że w pięciu spotkaniach w bieżącym roku za każdym razem do siatki przeciwnika trafiał nowy zawodnik. Który z piłkarzy przełamie bezkrólewie i po raz kolejny pokona bramkarza przeciwnika? Liczymy, że będziemy mogli odpowiedzieć na to pytanie po środowym meczu z KS Paradyż - najchętniej podając listę graczy.

Sokołowicz ścianą

Golkiper łodzian po raz kolejny nie wpuścił piłki do swojej bramki. W pięciu spotkaniach rundy wiosennej Michał Sokołowicz dał sobie strzelić tylko jednego gola. W pozostałych czterech meczach rywale nie potrafili znaleźć sposobu na widzewskiego bramkarza. W całym sezonie Sokołowicz odnotował już aż trzynaście czystych kont. Ta imponująca liczba ma przełożenie na ogólną liczbę straconych bramek przez Widzew. Łodzianie mają ich najmniej w całej lidze - zaledwie trzynaście. Wierzymy, że w myśl porzekadła pochodzącego z futbolu amerykańskiego - ofensywą sprzedaje się bilety, natomiast defensywą wygrywa rozgrywki.

Szczercowska gościnność

Na zakończenie pragniemy serdecznie podziękować włodarzom Astorii Szczerców za umożliwienie klubowej telewizji transmisji "na żywo" z meczu, który odbył się na stadionie przy ul. Rzecznej 7. Tym samym WidzewTV zaliczył debiut na wyjeździe! Mamy nadzieję, że będziemy mogli pokazać wszystkie spotkania rozgrywane na terenie rywala. Jeżeli tak się stanie, to w przypadku braku możliwości pojawienia się na stadionie przeciwnika, nie zapomnijcie o odwiedzeniu oficjalnej strony klubu, aby śledzić losy zespołu trenera Marcina Płuski!