Wokół meczu Stal Głowno - Widzew
Ładowanie...

Global categories

15 May 2016 18:05

Wokół meczu Stal Głowno - Widzew

Widzew dopisał sobie kolejne trzy punkty. Wygrana ze Stalą Głowno obfitowała w wiele ciekawych akcentów.

Jedenasta wygrana

Wygrana w wyjazdowym meczu ze Stalą Głowno była jedenastym pod rząd zwycięstwem Widzewa. Łodzianie kontynuują też kilka innych pass. Mecz w Głownie był siedemnastym z kolei, w którym widzewiacy zdobywają przynajmniej jednego gola. Dodajmy tu, że podopieczni Marcina Płuski w drugim kolejnym meczu strzelili rywalowi pięć goli. Wygrana ze Stalą to także czwarte z rzędu trzy punkty zdobyte przez czerwono-biało-czerwonych na stadionach rywali. W Głownie przedłużona została także, do pięciu, seria meczów bez straty gola. 

Lider ucieka

W poprzedniej kolejce widzewiacy po raz pierwszy objęli prowadzenie w ligowej tabeli. Wygrana ze Stalą, przy jednoczesnych remisach KS Paradyż i Zjednoczonych Gmina Bełchatów pozwoliła łodzianom odskoczyć rywalom, kolejno, na cztery i sześć punktów.

Rekordowa wygrana na wyjeździe

Zwycięstwo ze Stalą było najwyższą wygraną widzewiaków na stadionie rywali. Do tej pory najlepszym rezultatem osiągniętym na wyjeździe była wygrana 4:0 z Polonią Piotrków Trybunalski. 

Niebezpieczni obrońcy

W meczu ze Stalą aż trzykrotnie na listę strzelców wpisywali się obrońcy. Dwukrotnie drogę do bramki znalazł Michał Czaplarski, a raz Kamil Tlaga. Jeśli dodamy do tego, że gola zdobył także grający przez większą część rundy na prawej obronie Kamil Bartos, widać jak na dłoni, jak niebezpieczni są łódzcy defensorzy. Dodajmy, że w tym sezonie obrońcy Widzewa strzelili już dwanaście goli.

Róg, róg, róg, gol, gol, gol

To popularne zawołanie jak ulał pasowało do tego, co działo się na boisku w Głownie. Łodzianie aż trzykrotnie pokonywali bramkarza Stali po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Prawdziwymi królami pola karnego okazywali się dwa razy Michał Czaplarski i Kamil Tlaga. W tym sezonie łodzianie zdobywali bramki po rzucie rożnym siedmiokrotnie.

Święto w Głownie

Mecz z Widzewem był w Głownie prawdziwym świętem. W mieście obecna jest liczna rzesza fanów RTS. Obiekt Stali zapełnił się niemal do ostatniego miejsca. Na trybunach pojawiło się też sporo znanych twarzy. Obecni byli m.in. legendarni piłkarze łódzkiej jedenastki: Andrzej Możejko, Andrzej Grębosz, Zdzisław Kostrzewiński czy też Andrzej Michalczuk. Obecność tego ostatniego jest nieprzypadkowa, gdyż na co dzień pełni on funkcję dyrektora sportowego Stali, w której zresztą grał także jako zawodnik. O tym, jak dobra była atmosfera może świadczyć także to, że po meczu piłkarze Widzewa cieszyli się z wygranej wraz ze swoimi kibicami w towarzystwie… młodzików Stali.

Widzewskie akcenty na stadionie

Na obiekcie Stali nie brakuje również widzewskich akcentów. Piłkarze na mecz wychodzą tunelem, który przez lata był używany na stadionie przy al. Piłsudskiego 138. W szatniach znajdują się zaś czerwono-biało-czerwone szafki. Tunel i szafki trafiły do Głowna przy okazji rozbiórki starego stadionu.