Global categories
Władysław Żmuda: Ta drużyna zasługuje, by grać wyżej
Szkoleniowiec, który jako piłkarz biegał najczęściej na boku obrony, przybliżył nam historię tego, jak rozpoczęła się jego przygoda trenerska. Co ciekawe, pierwsze kroki na trudnej drodze szkoleniowej stawiał w zespole najbliższego rywala Widzewa, czyli GKS-ie Katowice. - Rozpocząłem u nich pracę, gdy mieli duży kryzys. Prezes dał mi 2 lata na odbudowę klubu. Pierwszy rok był dla nas dobry, ponieważ zajęliśmy w rundzie jesiennej trzecie miejsce, jednak potem Solidarność wkroczyła do kopalń i wszyscy zostaliśmy zwolnieni. Po czasie pojawiła się propozycja, bym podjął się pracy w Widzewie. Rozstaliśmy się w przyjaznej atmosferze, a ja zostawiłem drużynę, która była gotowa, by walczyć o miejsce w ekstraklasie - mówił trener związany przez wiele lat z Górnym Śląskiem.
Żmuda odniósł się do obecnej sytuacji obu drużyn, które walczą o awans do pierwszej ligi. - Widzew, jak i GKS, są w takiej sytuacji, że muszą osiągnąć sukces, by zaistnieć w piłce. Niedzielny mecz będzie poniekąd sprawdzianem tego, która drużyna wykorzysta szansę na awans. Ten mecz będzie decydujący, a Widzew nie ma prawa go przegrać, ponieważ nawet remis daje jakieś szanse. Ta drużyna zasługuje, żeby grać wyżej, a bardzo istotne jest to, że ma bardzo zaufanych i wierzących kibiców.
Zdaniem zasłużonego trenera w pobudzaniu zawodników do gry bardzo ważne jest napięcie emocjonalne, ponieważ nawet gdy drużyna wygrywa, nie może osiąść na laurach. Cały czas musi walczyć. - W piłce nożnej jest tak, że nawet gdy się prowadzi, wynik zawsze może się zmienić. Drużyna musi cały czas dążyć do wygranej. Trzeba wyzwalać w zawodnikach dodatkowe emocje, ponieważ te aspekty są bardzo ważne. Istotnym elementem jest również, by trener był aktywny przy linii, by pobudzał piłkarzy w grze - ocenił trener-senior, który doprowadził Widzew do mistrzostwa Polski i półfinału Pucharu Europy.
Na koniec były szkoleniowiec dał parę wskazówek drużynie na temat tego, co muszą zrobić, by pokonać przeciwników. - Pierwszy warunek to nie bać się i dążyć do wyznaczonego przez siebie celu. Zawodnicy muszą wierzyć, że mogą stwarzać sobie dobre sytuacje. Drugi warunek to dobry kontakt z trenerem w czasie meczu - podsumował 81-latek.
Całą rozmowę z Władysławem Żmudą można wysłuchać na stronie widzew.com w powtórce porannej audycji o godzinie 20:00 oraz za pośrednictwem widzewskiej aplikacji w telefonie.