Widzewska rodzina pamięta, czyli wokół meczu z Olimpią Elbląg
Ładowanie...

Global categories

23 July 2018 10:07

Widzewska rodzina pamięta, czyli wokół meczu z Olimpią Elbląg

Pierwsze spotkanie Widzewa w II lidze niosło za sobą wielką dawkę emocji, nie tylko sportowych.

Rodzina w żałobie

Drugoligowy sezon widzewiacy rozpoczęli od smutnego wspomnienia. Mecz z Olimpią Elbląg poprzedzony został minutą ciszy, która uczcić miała pamięć aż trzech ważnych dla klubu z al. Piłsudskiego osób. Chodzi o Wojciecha Waldę - legendarnego masażystę, który poświęcił Widzewowi ponad 40 lat życia, Kubę Gołębiowskiego - kibica z Koluszek, który długo zmagał się z białaczką, a w jego nierówną walkę z chorobą włączyła się cała widzewska rodzina i Adama Lesikowskiego - 17-letniego wychowanka naszego klubu. Widzewiacy wystąpili tego dnia z czarnymi opaskami na ramionach.

Czterech debiutantów

Spotkanie z Olimpią Elbląg było okazją do pierwszych występów dla pozyskanych latem nowych piłkarzy Widzewa. Trzech z pięciu zakontraktowanych w ostatnich tygodniach zawodników, czyli Damian Paszliński (debiut ze strzeloną bramką na wagę trzech punktów), Sebastian Kamiński i Konrad Gutowski, wybiegło na murawę stadionu przy al. Piłsudskiego 138 w pierwszym składzie. Po przerwie na boisko wszedł również Michael Ameyaw. Poczynania nowych kolegów tylko z boku oglądać mógł z kolei Simonas Paulius, który dopiero w najbliższych dniach zostanie potwierdzony do gry. 

Zaczynamy odliczanie

W sobotę na zero z tyłu zagrała defensywa Widzewa. Obrońcy i dowodzący zza ich pleców Patryk Wolański przez cały mecz pewnie pilnowali dostępu do własnej bramki i nie pozwolili rywalom stworzyć praktycznie żadnej groźnej sytuacji. Dzięki temu łodzianie mogą zapisać na swoim koncie pierwsze 90 minut bez straty gola. Oby seria ta trwała jak najdłużej.

Wakacje? Na pewno nie na trybunach!

Choć trwają wakacje 21 lipca w Sercu Łodzi zjawiło się aż 17431 kibiców, w tym 565 w strefach wyłączonych z imprezy masowej. Wynik ten wpisuje się w tendencję trwającą już od wielu miesięcy i potwierdzającą, że niezależnie od okoliczności zainteresowanie Widzewem nie maleje, a potrzeba bycia częścią czerwono-biało-czerwonej społeczności stale rośnie. Świadczy o tym również ustanowiony kilka dni wcześniej nowy karnetowy rekord Polski na nieosiągalnym dla konkurencji poziomie 16311 sztuk.

Rekordowy system zwalniania miejsc

Oczywiście nie każdy posiadacz karnetu może być na wszystkich meczach w sezonie. Skorzystać na tym mogą kibice bez abonamentów, dla których uruchomiono specjalny system zwalniania miejsc. W ostatnią sobotę skorzystało z niego 2810 osób, co jest nowym rekordem reaktywowanego w 2015 roku klubu. W ten sposób trybuny Widzewa co mecz wypełniane są po brzegi, a atmosferę panującą w Sercu Łodzi, mimo wykupienia wszystkich karnetów, regularnie poznawać mogą kolejni fani.

Bez transmisji ani rusz!

Zapotrzebowanie na Widzew widać jednak nie tylko na trybunach obiektu przy al. Piłsudskiego 138. Mecz z Olimpią Elbląg za pośrednictwem Widzew TV obejrzało ponad cztery tysiące osób. Transmisję realizowaną w technologii HD przy użyciu czterech kamer uruchomiło bowiem 4048 osób, a trudno zakładać, żeby każda z nich oglądała spotkanie w pojedynkę. Gra piłkarzy Widzewa przyciągnęła więc na żywo uwagę ponad 20 tysięcy osób! I tylko szkoda, że wszyscy oni nie mogą spotkać się w jednym czasie w Sercu Łodzi…