Global categories
Widzewiacy przeszli testy sprawnościowe
Pierwszy weekend okresu przygotowawczego do sezonu 2017-2018 był dla widzewiaków wyjątkowo pracowity. W sobotę podopieczni trenera Przemysława Cecherza odbyli trening na stadionie miejskim przy al. Piłsudskiego 138. Dużo czasu na odpoczynek jednak nie mieli, ponieważ w niedzielę na obiektach CHKS-u przeszli specjalne testy motoryczne, w ramach których sprawdzane były moc kończyn dolnych przy użyciu platform, szybkość (5, 10 i 30 metrów) i wydolność organizmu.
Ostatni element weryfikowany jest poprzez test yo-yo, stanowiący specjalny, interwałowy sprawdzian wahadłowy, oceniający wytrzymałość specjalną na podstawie pokonywania 20-metrowego odcinka w określonym czasie i rosnącej stopniowo intensywności. Mierzy on tak ważne parametry, jak maksymalny pobór tlenu, tętno maksymalne i przebiegnięty dystans.
Za najwyższą jakość przeprowadzonych testów odpowiadają doskonale znani w Łodzi i Widzewie bracia Bortnikowie, których firma Sports Bortnik Performance zajmuje się specjalistycznym (przy użyciu najwyższej jakości sprzętu) i kompleksowym (szeroki zakres wyników i wskazań) podejściem do badania przygotowań fizycznych sportowców.
- Tego typu testy robi się zazwyczaj na początku i na końcu okresu przygotowawczego, żeby porównać, czy zaplanowany trening przyniósł efekty. Pierwsze z nich dają też bardzo ważne informacje dotyczącego tego, w jakiej dyspozycji są poszczególni zawodnicy na początku pracy - wyjaśnia trener Jakub Grzeszczakowski, asystent Cecherza.
Widzewiacy tego typu testy wykorzystywali również zimą. Dzięki temu z większym spokojem przystępowali do rundy wiosennej, a mecze potwierdziły, że pod względem motorycznym zespół wyglądał bardzo dobrze. Dzięki dokładnemu sprawdzeniu parametrów wiadomo nie tylko w jakim kierunku należy iść iść pod kątem treningów całej drużyny, ale też jak dobierać indywidualne obciążenia dla każdego z zawodników. Szczegółowe wyniki zespół otrzymał od razu, ale w najbliższym czasie sztab dostać powinien również ich wnikliwą analizę od braci Bortników.
Ważnym uzupełnieniem testów sprawnościowych są badania krwi, na podstawie których widać chociażby, jak reaguje organizm zawodnika na dane obciążenia. - Dzięki badaniom krwi wiemy na przykład, jak bardzo zmęczony jest w danej chwili zawodnik - dodaje Grzeszczakowski. W minionym sezonie badania krwi wykonane były kilkukrotnie. Teraz powinno być podobnie.
W niedzielnej sesji udział wzięło 25 zawodników, podzielonych na trzy grupy. Wśród nich byli sprawdzany od środy Jakub Bogusz oraz kolejni młodzi, perspektywiczni zawodnicy: Krzysztof Wojciechowski i Bartłomiej Rakowski. Dwaj ostatni testy w Widzewie rozpoczęli od udziału w sobotnim treningu i grze kontrolnej na stadionie. Zespół Widzewa opuścił już z kolei Oktawian Obuchowski.