Spotkanie w jednym z gimnazjów na łódzkiej Dąbrowie cieszyło się sporym zainteresowaniem wśród uczniów, którzy licznie zebrali się na sali gimnastycznej i głośnym "RTS!" przywitali swoich ulubieńców. Gimnazjaliści brawami nagradzali kolejno szkoleniowca Tomasza Muchińskiego, bramkarza Michała Chorosia, obróców Sebastiana Zielenieckiego, Bartłomieja Gromka i Marcina Kozłowskiego, a także pomocników Krzysztofa Możdżonka i Patryka Strusa. Obecny był również kierownik Marcin Pipczyński, a organizatorem spotkania był prowadzący w ubiegłym sezonie juniorów starszych klubu z al. Piłsudskiego, Sławomir Kraska. 

Piłkarze wraz ze sztabem szkoleniowym najpierw przywitali się z widzewską młodzieżą i opowiedzieli o sobie, a później odpowiadali na pytania młodych kibiców. Gimnazjaliści pytali o obecny sezon, nowy stadion, stratę punktową do premiowanego awansem miejsca i derby Łodzi, które zakończyły się remisem. Nie brakowało podchwytliwych tematów, jak ocena poczynań odwiecznego rywala Widzewa, warszawskiej Legii, w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Młodzi kibice chcieli również wiedzieć, jak prawidłowo się odżywiać czy trenować oraz kto był idolem każdego z obecnych na spotkaniu widzewiaków. 

Po pytaniach przyszedł czas na konkursy, w których trzeba było popisać się wiedzą dotyczącą łodzkiego klubu, a także umiejętnością żonglerki zarówno indywidualnie, jak i w parze z wybranym zawodnikiem, w czym najlepszy razem z jednym z uczniów okazał się Bartłomiej Gromek. Każdy z uczestników otrzymał nagrody, a później przyszedł czas na autografy na kartach piłkarzy, plakatach, piłkach, koszulkach i niemal wszystkim, na czym można było się podpisać. Dużą popularnością cieszyły się także zdjęcia z przedstawicielami czterokrotnego mistrza Polski, a po spotkaniu kilku gimnazjalistom udało się zagrać z piłkarzami RTS w tzw. "dziadka". 

- Dziękujemy za zaproszenie i mamy nadzieję, że w przyszłości współpraca ze szkołami będzie się również dobrze układać - powiedział Tomasz Muchiński. - Takie spotkania są bardzo fajnym przeżyciem. Pokazują, że niezależnie od wyników czy miejsca, w jakim chwilowo znajduję się Widzew, to nie jest zwykły klub. Mam nadzieję, że młodzi kibice będą wspierać nas na nowym stadionie w walce o awans - dodał Marcin Kozłowski. Wydarzenie zakończyło się przekazaniem widzewskich gadżetów i piłki z podpisami na ręce Dyrektora Gimnazjum nr 44 im. Wisławy Szymborskiej w Łodzi.