Spotkanie lepiej zaczęli piłkarze trenera Michała Zawadzkiego, którzy od początku wyszli na gospodarzy wysokim pressingiem. Czerwono-biało-czerwoni zdołali jednak szybko połapać się w pomyśle na grę rywali i dzielnie się bronili. W 7. minucie kapitan Widzewa Dariusz Słowiński wpuścił jednak pierwszą bramkę, która padła po błędzie w rozegraniu w wykonaniu jednego z graczy gospodarzy. Łodzianie po utracie gola dążyli do wyrównania, jednak brakowało w ich poczynaniach skutecznego wykończenia akcji. Do przerwy na tablicy wyników widniało jednobramkowe prowadzenia zgierskiej drużyny.

Po zmianie stron coraz częściej do głosu dochodzili łodzianie, wciąż jednak do pełni szczęścia brakowało im celnych uderzeń na bramkę FC10. W końcu do remisu zdołał doprowadzić Norbert Błaszczyk, który przeprowadził koronkową akcję. Gospodarze nie cieszyli się jednak zbyt długo z wyniku, ponieważ już dwie minuty po strzeleniu gola goście zdołali ponownie wyjść na prowadzenie po strzale Rafała Niewiadomskiego. W 38. minucie było już 3:1 dla zgierzan po precyzyjnym uderzeniu Krysztofa Baszczyńskiego. Wynik nie uległ zmianie do końca spotkania i mimo że przez cały przebieg spotkania łodzianie byli bardzo blisko rywala, ostatetcznie to ekipa ze Zgierza zgarnęła tego dnia komplet punktów.

Widzew Łódź Futsal - FC10 Zgierz 1:3 (0:1)

Bramka dla Widzewa: Arkadiusz Błaszczyk 33'.

Skład Widzewa: Dariusz Słowiński, Oleksii Dakhina - Jan Dudek, Marcin Stanisławski, Tomasz Gąsior, Wojciech Łasak, Maciej Mąkosza, Norbert Błaszczyk, Tiago, Maciej Konewka, Michał Bondarenko, Aleksander Majerz, Adrian Olszewski.