Global categories
Widzew wygrał z Bytovią i jest liderem II ligi
W porównaniu do ostatniego ligowego spotkania przeciwko Gryfowi Wejherowo, trener Marcin Kaczmarek zdecydował się na dwie zmiany w podstawowym składzie. W miejsce Michaela Ameyawa od pierwszej minuty wyszedł Konrad Gutowski, natomiast Adam Radwański zastąpił Rafała Wolsztyńskiego.
Już pierwsza akcja przyniosła Widzewowi prowadzenie. Dośrodkowanie w pełnym biegu Łukasza Kosakiewicza trafiło pod nogi Mateusza Możdżenia, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.
W 11. minucie po dograniu z rzutu wolnego główkował Piotr Giel, jednak piłka przeleciała ponad bramką.
W pierwszych dwóch kwadransach Widzew atakował głównie prawą stroną boiska, gdzie najbardziej aktywny był Łukasz Kosakiewicz. Bytovia starała się natomiast zaskoczyć gospodarzy stałymi fragmentami. Obie drużyny nie potrafiły jednak zmusić do zbytniego wysiłku bramkarzy.
W 24. minucie w zamieszaniu podbramkowym blisko umieszczenia piłki w siatce był Marcin Robak. Defensorzy Bytovii zdołali jednak wybić futbolówkę sprzed linii bramkowej.
W 35. minucie rzut wolny sprytnie rozegrał Kosakiewicz. Piłka trafiła pod nogi Przemysława Kity, jednak jego dogranie przecięli obrońcy gości. Chwilę później odpowiedziała Bytovia. Przyjezdni przeprowadzili kontrę, w której w końcowej akcji Wojciecha Pawłowskiego minął Karol Czubak. Napastnik gości nie miał jednak najlepszej pozycji do oddania strzału. Zdecydował się więc na podanie, które zostało przejęte przez Daniela Tanżynę.
W 41. minucie Bytovia przeprowadziła najgroźniejszą w I połowie akcję. W polu karnym podanie otrzymał Piotr Giel i oddał mocny strzał po długim słupku. Dobrą interwencją popisał się Wojciech Pawłowski.
W doliczonym czasie gry po świetnym podaniu Adama Radwańskiego przed niezłą okazją stanął Marcin Robak. Snajper czerwono-biało-czerwonych - zamiast uderzać - zdecydował się na zagranie do Przemysława Kity, które jednak nie dotarło do adresata. I połowa zakończyła się więc jednobramkowym prowadzeniem Widzewa.
Po przerwie jako pierwsi dogodną okazję stworzyli sobie goście. W polu karnym Widzewa głową podawał Karol Czubak, ale uderzenie Daniela Ferugi zablokował Daniel Tanżyna. W odpowiedzi strzelał Przemysław Kita - piłka przeleciała jednak koło słupka. Po chwili znów groźnie było pod bramką Widzewa. Tym razem uderzenie Ferugi zablokował Mateusz Możdżeń.
W 61. minucie Widzew prowadził już 2:0. Łukasz Kosakiewcz popisał się doskonałym podaniem wprost na głowę wbiegającego na długi słupek Marcina Robaka - napastnik łodzian pewnie umieścił piłkę pod poprzeczką.
Bytovia próbowała dwukrotnie odpowiedzieć za sprawą Karola Czubaka. Strzały napastnika gości pewnie złapał Wojciech Pawłowski.
Minutę po wejściu na boisko indywidualną akcją popisał się Rafał Wolsztyński. Uderzenie lewą nogą napastnika Widzewa obronił Paweł Kapsa. Co nie udało się w 81. minucie, powiodło się chwilę później. Marcel Pięczek podał do Wolsztyńskiego, który świetnie zabrał się z piłką. Snajper łodzian nie dał bramkarzowi gości szansy na skuteczną interwencję, podwyższając prowadzenie Widzewa.
Wolsztyński jeszcze raz skutecznie zaznaczył swoją obecność na boisku, strzelając w końcówce drugą bramkę. W doliczonym czasie gry szybką kontrę przeprowadził Christopher Mandiangu. Sfinalizował ją Wolsztyński, który ponownie z bliska umieścił piłkę w siatce.
Widzew wygrał z Bytovią 4:0 i awansował na pierwsze miejsce w tabeli II ligi.
Widzew Łódź - Bytovia Bytów 4:0 (1:0)
Bramki:
1:0 - Mateusz Możdżeń (3')
2:0 - Marcin Robak (61')
3:0 - Rafał Wolsztyński (82')
4:0 - Rafał Wolsztyński (90')
Widzew: Wojciech Pawłowski - Łukasz Kosakiewicz, Sebastian Rudol, Daniel Tanżyna, Kornel Kordas, Konrad Gutowski (75' Marcel Pięczek), Bartłomiej Poczobut, Mateusz Możdżeń (90' Kamil Piskorski), Adam Radwański (71' Christopher Mandiangu), Przemysław Kita (79' Rafał Wolsztyński), Marcin Robak.
Bytovia: Paweł Kapsa - Deleu, Krzysztof Bąk, Kacper Kawula, Michał Rutkowski (83' Denislav Stanchev) - Patryk Wolski (61' Mateusz Szela), Daniel Feruga, Przemysław Lech, Adrian Kwiatkowski (55' Norbert Hołtyn) - Karol Czubak, Piotr Giel
Sędzia: Marcin Szrek (Kielce)
Żółte kartki: Gutowski, Radwański, Możdżeń - Lech, Deleu, Feruga, Kawula, Szela
Widzów: 15 347